Przypuszczam, że z niecierpliwością czekacie na wyniki zakończonego w niedzielę konkursu, w którym do wygrania był egzemplarz powieści "Szukając szczęścia" autorstwa pani Anety Krasińskiej.
Więc oznajmiam, że the winner is... Marta R, która urzekła autorkę swoją odpowiedzią na zadane pytanie, które brzmiało: "Jaki jest Twój sposób na szukanie szczęścia?" W/w wypowiedź cytuję poniżej:
"Po pierwsze, przestaję rozmyślać o tym czego nie udało mi się dokonać i
nie zazdroszczę innym osiągnięć. Każdy z nas może być tylko sobą. Nie
mogę być jak ktoś inny, ten ktoś może mnie fascynować, ale mam swoje
ograniczenia, które są nie do przeskoczenia. Zdarza się, że z drugiej
strony tak myśląc spychamy w kąt swoje talenty, których nie chcemy
dostrzegać albo te, o których dawno zapomnieliśmy. To kim jestem wynika z
moich i tylko moich możliwości ( jeśli nie mam skrzydeł ani jako anioł,
ani jako ptak, to mogę latać tylko samolotem pod warunkiem, że się tego
nie boję ;-) ). Szukam szczęścia w tej przestrzeni, którą mogę
eksplorować. Po drugie, nie mówię sobie, że czegoś nie mogę zrobić, bo
mnie na to nie stać, nie mam czasu albo jestem za stara. Nie ma granicy
wieku na zmianę !!. Czas jest kategorią psychiczną jeśli chcę się
nauczyć np. nowego języka, to z pewnością znajdę na to chwilę. Robię
małe kroki, nie muszę od razu płacić za kurs językowy, zaczynam od
darmowych, które można np. znaleźć w sieci. A w znalezieniu doadatkowych
godzin pomoże... ot, choćby wyłączenie komputera czy telewizora (często
sama widzę, ile tracę cennych minut na Fecebooku, czytając wpisy innych
osób ;-/ ).
Po trzecie, zawsze obawiam się zmian - ale tylko po to, by je dobrze przemyśleć. To jest tylko kwestia decyzji i odwagi. Jeżeli robię coś, czego nie lubię, to wiem, ze nie jest miejsce dla mnie, bo nie będę wykonywała swoich zadań dobrze. Proste, a zarazem trudne.Po czwarte, nie przestaję poszukiwać. Gdy tracimy ciekawość dziecka w obserwacji świata, tracimy tak naprawdę nadzieję na coś, co nas doprowadzi do szczęścia. Nigdy się nie dowiesz, co się kryje za rogiem jeśli tam nie zajrzysz. Myślisz o zmianie pracy, o skończeniu jakiegoś kursu, chcesz rzucić wszystko i wyjechać za granicę? Obudź w sobie ciekawość dziecka i podejmuj wyzwania. Nikt za Ciebie tego nie zrobi! Po piąte, moją dewizą jest fakt, że szczęście jest wtedy, gdy robię to, co kocham. Nikt, poza mną, nie wie czego tak naprawdę pragnę..."
Po trzecie, zawsze obawiam się zmian - ale tylko po to, by je dobrze przemyśleć. To jest tylko kwestia decyzji i odwagi. Jeżeli robię coś, czego nie lubię, to wiem, ze nie jest miejsce dla mnie, bo nie będę wykonywała swoich zadań dobrze. Proste, a zarazem trudne.Po czwarte, nie przestaję poszukiwać. Gdy tracimy ciekawość dziecka w obserwacji świata, tracimy tak naprawdę nadzieję na coś, co nas doprowadzi do szczęścia. Nigdy się nie dowiesz, co się kryje za rogiem jeśli tam nie zajrzysz. Myślisz o zmianie pracy, o skończeniu jakiegoś kursu, chcesz rzucić wszystko i wyjechać za granicę? Obudź w sobie ciekawość dziecka i podejmuj wyzwania. Nikt za Ciebie tego nie zrobi! Po piąte, moją dewizą jest fakt, że szczęście jest wtedy, gdy robię to, co kocham. Nikt, poza mną, nie wie czego tak naprawdę pragnę..."
Autorka skierowała kilka słów do zwyciężczyni oraz pozostałych uczestników konkursu:
"Niezmiernie mi miło, że tyle osób zechciało podzielić się ze mną swoim sposobem postrzegania szczęścia. Czytając te słowa, sama uzmysłowiłam sobie, ile szczęścia jest wokół mnie, choć nie zawsze udaje mi się je dostrzec... Teraz jednak będę bardziej uważna, a wszystkich Państwa zapraszam do obserwowania blogu, by na bieżąco śledzić moje poczynania: www.anetakrasinska.blogspot.com"
Ja ze swojej strony chciałam wyróżnić pana Włodka Piaseckiego, którego komentarz bardzo mnie poruszył w związku z czym otrzyma on ode mnie nagrodę niespodziankę.
Zwycięzcom gratuluję i proszę o kontakt mailowy: d.julietka.kasia@gmail.com (max do 31.08).
Serdecznie gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Marty i p. Włodka Piaseckiego. Niestety, mnie się nie udało... Ale może będą kolejne konkursy. Blog Pani Anety piękny, ciekawy! Będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że będą ;). Mam nadzieję, że zagościsz też u mnie na dłużej drogi Anonimowy ;).
UsuńPozdrawiam.
Jak najbardziej ;), już często bywam i czytam :) Wzięłam udział w konkursie jako Joanna Barbara :).
UsuńDziękuje z serca i gratuluje PANI MARCIE :-)
OdpowiedzUsuńPanie Włodku, niech pan napisze do mnie na e-mail :)
UsuńNapisalem :-)
Usuń;)
UsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuń