niedziela, 11 marca 2018

Ucieczka z zaklętego kręgu...


W styczniu bieżącego roku, pod szyldem Wydawnictwa Oficynka ukazała się najnowsza powieść Kazimierza Kiljana nosząca tytuł „Znajdę Cię wszędzie”.

Autor opisuje w niej historię Dominiki, która po bardzo długich wahaniach i kolejnym pobiciu postanawia uciec od męża – tyrana; tym bardziej, iż nosi pod sercem ich wspólne, lecz niechciane przez Wiktora dziecko.

Nasza bohaterka decyduje się na podróż w nieznane, bez żadnego planu na przyszłość, wciąż czując niemal tuż za plecami obecność swojego oprawcy. Koniec końców dociera do Krakowa, a tam kierując się przedziwnym wewnętrznym instynktem trafia pod dach klasztoru Dominikanek.

Tam stopniowo uspokaja zszargane nerwy, odnajduje nie tylko dawną przyjaciółkę, lecz także utracone poczucie bezpieczeństwa i dawno zapomnianą radość życia. Cieszy się również urokami ciąży, która rozwija się prawidłowo. Kobieta otoczona ciepłem i troską, jakimi otaczają ją siostry zaczyna również przechodzić wewnętrzną transformację stopniowo odnajdując sens życia, wiarę w siebie i własne możliwości.

Nie wszystko jednak jest już takie łatwe i przyjemne w życiu Dominiki. Musi ona nadal pozostawać w ukryciu, gdyż przepełniony nienawiścią i żądzą zemsty Wiktor nie ustaje w poszukiwaniach swojej, w jego oczach wiarołomnej, żony.
Sytuacja staje się na pozór jeszcze groźniejsza, gdy Dominika pod koniec ciąży ulega pewnemu wypadkowi i musi trafić do szpitala…

„Znajdę Cię wszędzie” to opowieść o toksycznej relacji małżeńskiej, w której jedno z małżonków, bezpardonowo tłamsi pod każdym możliwym względem swojego partnera. Autor ukazuje w swojej książce przemoc psychiczną i fizyczną w tym konkretnym przypadku wobec kobiety, a jednocześnie pisze o odwadze, która pomimo różnorakich lęków pomaga ostatecznie wyrwać się uciemiężonej bohaterce i jej nienarodzonemu jeszcze dziecku z zaklętego kręgu domowej tyranii i wynikającej z niej życiowej beznadziei.

Autor podjął się opisania bardzo ważnego, często przemilczanego tematu, jakim jest przemoc domowa, która może ukazywać się pod wieloma najróżniejszymi postaciami. Chociaż dotknięty zostaje bardzo delikatny temat przyznać trzeba, iż pisarz przedstawia go w sposób niezwykle empatyczny i taktowy, a zarazem niepowierzchowny, co z całą pewnością jest nie lada sztuką.

Jeśli chcecie zapoznać się z losami Dominiki i dowiedzieć się czy Wiktorowi uda się odkryć miejsce jej pobytu sięgnijcie koniecznie po najnowszą powieść autorstwa Kazimierza Kiljana.


czwartek, 1 marca 2018

"Nić życia jest mieszanym włóknem, dobro i zło przewijaja się razem."


Po kryminały sięgam raczej rzadko, ale jak widzicie jednak czasami się to zdarza. „Ostatnie śledztwo”, o którym chcę dziś napisać kilka słów jest trzecią częścią cyklu „Calisia”. Mimo, że nie znam poprzednich części czytając tę bez problemu odnalazłam się w prezentowanej przez autorkę historii.

Aneta Ponomarenko zabiera czytelników do Kalisza u schyłku XIX wieku, gdzie na dniach ma odbyć się wystawa archeologiczna. Całe miasto i okolica ekscytują się tym wielkim wydarzeniem, jednakże w przededniu otwarcia wystawy dochodzi do kradzieży ważnych dokumentów oraz dwóch zabójstw, które to wydarzenia kładą się cieniem na nadchodzącej ekspozycji.

Działania wiodące w kierunku rozwikłania tych mrocznych wydarzeń podejmują: policmajster Jan Poraj, doktor Jakub Zajf oraz agent do specjalnych poruczeń Walery Jezierski.
W toku prowadzonego przez nich postępowania natrafiają oni nie tylko na rodzinną tajemnicę, lecz także dostrzegają, iż ktoś ewidentnie cały czas stara się o to, aby zmylić im tropy. Jednak nasza trójka nie zamierza dać za wygraną zwłaszcza, że dochodzi do kolejnych zbrodni.

Autorka jako rodowita kaliszanka bardzo umiejętnie wplotła w rozwiązywanie detektywistycznej zagadki opisy rodzinnego Kalisza z jego historią i kulturą. Przybliżyła nam również życie ówczesnych mieszkańców z jego blaskami i cieniami. Dodaje to całości tego retro kryminału dodatkowego klimatu i z pewnością będzie nie lada gratką dla gustujących w opowieściach mających w sobie tchnienie minionych czasów.

Jeśli macie ochotę towarzyszyć naszym bohaterom w rozwiązywaniu kryminalnych zagadek i odkrywaniu różnorodnych sekretów to zapraszam Was do zagłębienia się w świat tych niezwykle wyraziście nakreślonych postaci. Niech dziewiętnastowieczny Kalisz otworzy również przed wami swoje podwoje!

Czy Poraj, Zajf i Jezierski ostatecznie wyprzedzą o krok tajemniczego i przebiegłego przestępcę? Przekonajcie się o tym sami sięgając po „Ostatnie śledztwo”.