czwartek, 25 sierpnia 2016

Cicha bohaterka...


Książka ta jest opowieścią niezwykłą, w której prawda historyczna splata się z teraźniejszością. Grupa uczennic z Kansas ma za zadanie stworzyć szkolny projekt pod kątem tak zwanego Dnia Historii Narodowej (DHN).
 
Jedna z uczennic o imieniu Liz w poszukiwaniu tematu od niechcenia przegląda otrzymane notatki. W tej sposób natyka się na wzmiankę o Irenie Sendler, która jak podaje ów tekst uratowała z Getta Warszawskiego 2500 Żydowskich dzieci.
 
Tak oto zaczyna się niewiarygodna podróż Liz i jej koleżanek, która ma charakter zarówno mentalny jak i fizyczny. Dziewczęta początkowo zakładają, iż w notce tkwić musi błąd drukarski, gdyż nie są w stanie uwierzyć w tak dużą liczbę uratowanych. Postać Ireny Sendler jednak tak bardzo je fascynuje, że postanawiają dowiedzieć się o niej czegoś więcej.
 
Ku ich bezbrzeżnemu zdziwieniu okazuje się, iż w rodzinnym kraju kobieta ta jest właściwie nieznana…W związku z tym nie tylko przez wzgląd na szkolny projekt lecz także ze względu na ogromne poruszenie jakie wywołała w dziewczętach postawa Ireny Sendlerowej piszą one sztukę pt. „Życie w słoiku”, która po dziś dzień wzrusza ludzi na całym świecie, a rozgłos jaki osiągnęła doprowadził do spotkania (trzykrotnie) młodych kobiet z ich mentorką czyli samą Ireną.
 
Jeśli chcecie przeczytać ogromnie wzruszającą opowieść o ludzkiej odwadze i determinacji w czasach Holocaustu kiedy jakakolwiek pomoc Żydom była zagrożona karą śmierci, a także o tym jak aktualne młode pokolenie może kształtować się i zmieniać na lepsze dzięki zagłębianiu się w historię i próbie zrozumienia przeszłości sięgnijcie koniecznie po tę powieść.
Polecam!

2 komentarze:

  1. Dziękuję za tę recenzję. Książka mi nieznana, a leży w moich zainteresowaniach. Chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo proszę. Cieszę się niezmiernie, że przy mojej pomocy zostało odkryte coś interesującego!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń