O książce tej dowiedziałam się dosyć niespodziewanie bo z kart innej publikacji, zachęcona zarówno okładką jak również opisem postanowiłam, że koniecznie muszę zapoznać się z jej treścią.
Autorka w sposób niezwykle otwarty i szczery opisuje swoje zmagania z cierpieniem wywołanym przewlekłą chorobą, która niesie ze sobą ból fizyczny i ciągłe zmiany samopoczucia niczym w kalejdoskopie.
Pani Anna z wielką odwagą mówi również o wewnętrznej walce ze zwątpieniem, buntem, zarzucaniu Boga pytaniami: Po co? i Dlaczego ja? lecz dzięki temu, że przelewa własne emocje i rozterki na papier pozwala nam przyglądać się swojemu wzrastaniu w pokorze, bezgranicznym zawierzeniu i umiłowaniu krzyża.
Któż z nas bowiem nie wzdryga się na myśl o cierpieniu zarówno tym fizycznym jak i tym psychicznym czy duchowym. Natura ludzka już taka jest, że stara się przed nim uciec i na różne sposoby go wyeliminować.
Osobiste świadectwo autorki przejmuje swoją prostotą, a także skłania do refleksji nad cudem życia. Jej postawa ukazuje nam jak ogromną pewność kierując się światłem wiary i nadziei możemy uzyskać w dzisiejszym tak bardzo niepewnym świecie i czasach.
Pani Anno gratuluję tak wielkiego hartu ducha! :)
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
Autorka w sposób niezwykle otwarty i szczery opisuje swoje zmagania z cierpieniem wywołanym przewlekłą chorobą, która niesie ze sobą ból fizyczny i ciągłe zmiany samopoczucia niczym w kalejdoskopie.
Pani Anna z wielką odwagą mówi również o wewnętrznej walce ze zwątpieniem, buntem, zarzucaniu Boga pytaniami: Po co? i Dlaczego ja? lecz dzięki temu, że przelewa własne emocje i rozterki na papier pozwala nam przyglądać się swojemu wzrastaniu w pokorze, bezgranicznym zawierzeniu i umiłowaniu krzyża.
Któż z nas bowiem nie wzdryga się na myśl o cierpieniu zarówno tym fizycznym jak i tym psychicznym czy duchowym. Natura ludzka już taka jest, że stara się przed nim uciec i na różne sposoby go wyeliminować.
Osobiste świadectwo autorki przejmuje swoją prostotą, a także skłania do refleksji nad cudem życia. Jej postawa ukazuje nam jak ogromną pewność kierując się światłem wiary i nadziei możemy uzyskać w dzisiejszym tak bardzo niepewnym świecie i czasach.
Pani Anno gratuluję tak wielkiego hartu ducha! :)
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
Ileż na tym blogu mądrych, głębokich książek. Gratuluję wyboru takich lektur. A teraz kolejna, którą warto przeczytać!
OdpowiedzUsuńJest to ogromnie miłe i niesamowicie budujące, gdy czytelnicy bloga doceniają jego zawartość :). Aż chce się publikować tutaj kolejne teksty - dziękuję! :)
UsuńMnie bardzo odpowiada taki profil bloga - lektury wartościowe i poszerzające spojrzenie na życiowe problemy. Po prostu jest Pani osobą z bogatym, ciekawym wnętrzem :)
UsuńPo takich słowach mogę jedynie zapewnić, iż tekstów na temat tego typu lektur pojawi się tutaj więcej... :)
Usuń