Twórczość E. E. Schmitta jest mi bliska od dłuższego już czasu, ponieważ dla mnie kryje ona w sobie całe mnóstwo różnorodnych emocji wyrażonych przez autora niezwykle barwnym, a zarazem subtelnym językiem.
Tym razem czytelnik otrzymuje w swoje ręce zbiór opowiadań, z których każde traktuje na odrębny temat. Mowa w nich o miłości mającej różne oblicza, o przebaczeniu lecz także o ludzkiej obsesji i zaślepieniu, które mogą doprowadzić do tragedii.
Dodatkowym atutem publikacji jest umieszczony w niej również dziennik autora, w którym opisuje on swoje inspiracje oraz przemyślenia towarzyszące mu podczas tworzenia niniejszej książki.
Całość doskonale oddaje wysublimowany styl pisania Pana Schmitta znany czytelnikom z tytułów takich jak "Pan Ibrahim i kwiaty Koranu" czy "Marzycielka z Ostendy".
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
Tym razem czytelnik otrzymuje w swoje ręce zbiór opowiadań, z których każde traktuje na odrębny temat. Mowa w nich o miłości mającej różne oblicza, o przebaczeniu lecz także o ludzkiej obsesji i zaślepieniu, które mogą doprowadzić do tragedii.
Dodatkowym atutem publikacji jest umieszczony w niej również dziennik autora, w którym opisuje on swoje inspiracje oraz przemyślenia towarzyszące mu podczas tworzenia niniejszej książki.
Całość doskonale oddaje wysublimowany styl pisania Pana Schmitta znany czytelnikom z tytułów takich jak "Pan Ibrahim i kwiaty Koranu" czy "Marzycielka z Ostendy".
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
Każda z książek E. E. Schmitta jest warta przeczytania. Piękny język i treści zawsze głębokie i poruszające...
OdpowiedzUsuńCzęsto w małej objętości bardzo dużo treści... ;)
UsuńZgadzam się w pełni. Obecnie jednak królują książki opasłe, jakby autorzy chcieli się prześcignąć, kto napisze obszerniejszą publikację. Często jednak wiele treści jest zbędnych - przynajmniej ja mam takie zdanie :)
UsuńZ tą kwestią akurat bywa bardzo różnie wg mnie :).
UsuńNie znam jeszcze jego twórczości, ale ta pozycja mogłaby mnie zainteresować. Lubię czytać o ludzkich emocjach i tym, co nimi kieruje.
OdpowiedzUsuńTym bardziej mam więc nadzieję, że zachęciłam do lektury :)
Usuń