Publikacja, którą chcę Wam dziś przybliżyć, pojawiła się w mojej domowej biblioteczce po ubiegłorocznych Targach Książki w Katowicach, podczas których uczestniczyliśmy wraz z mężem w spotkaniu z jej autorem Panem Mariuszem Kędzierskim, który jest niezwykle pozytywną i charyzmatyczną osobą.
Czy zastanawialiście się kiedykolwiek i chociaż przez krótką chwilę, jak to jest żyć bez rąk? Szczerze mówiąc, myślę, że nie… Pan Mariusz natomiast od urodzenia mierzy się z taką właśnie sytuacją…
Publikacja „Marzenia tworzą zmiany”, bo to o niej właśnie mowa ukazuje życiową drogę autora, która zwłaszcza w wieku nastoletnim nie należała do łatwych, od jej początków aż do miejsca, w jakim znajduje się on obecnie.
Książka, choć niewielka w swojej objętości niesie w sobie ogromny przekaz zarówno emocjonalny, jak i motywacyjny. Pokazuje, że pasja i ciężka, wytrwała praca, mogą stać się motorem do zmian, ale także ratunkiem i odskocznią w trudnych chwilach.
Jest to lektura, dzięki której czytelnik może całkowicie zmienić optykę w odniesieniu do własnych problemów i spojrzeć na własne życie nieco inaczej.
Historia Pana Mariusza, od jej trudnych początków, aż po chwilę obecną daje ogrom motywacji dla osób, które zmagają się z różnego rodzaju trudnościami, których nie da się mówiąc kolokwialnie „usunąć”, lecz jak się okazuje można próbować je obejść szukając w każdej sytuacji własnych patentów.
Autor swoją opowieścią uświadamia, że mimo tego, iż bywa naprawdę bardzo ciężko i pojawiają się chwile bezsilności oraz zwątpienia to przenigdy nie należy się poddawać. Zawsze warto walczyć o swoje marzenia, pragnienia i to, co dla nas ważne.
Dziś Pan Mariusz jest szczęśliwym mężem i ojcem. A także mówcą motywacyjnym, osobą spełniającą się artystycznie i zawodowo. Jego działalność można także śledzić w internecie, więc jeśli macie ochotę dowiedzieć się jeszcze więcej to dołączcie do obserwatorów autora.
A jeśli szukacie lektury nakreślonej przystępnym językiem, a jednocześnie takiej, która daje do myślenia i wytrąca ze strefy komfortu, a równocześnie staje się kierunkowskazem w stronę pozytywnych zmian, chociażby we własnym myśleniu to z całego serca polecam Wam tę pozycję!
A na koniec dołączam sympatyczne wspomnienie z ubiegłorocznych Targów Książki w Katowicach 😉
Obawiam się że książka będzie zbyt moralizatorska, dlatego mam obawy przed jej lekturą.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zupełnie niepotrzebnie :), ale rzecz jasna Twój wybór.
UsuńDobrze, że są takie książki.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
Usuń