środa, 11 grudnia 2019

Magiczna opowieść z Akwitanią w tle.


Dorota Gąsiorowska znana jest z tworzenia opowieści niezwykle barwnych, plastycznych w swoim przekazie oraz nasyconych emocjami. Nie inaczej jest również w przypadku jej najnowszej książki „Niedokończona baśń”.

Główną bohaterką powieści jest Julia, która po tragicznej śmierci męża samotnie wychowuje ich pięcioletnią córeczkę Basię. Julii udaje się dostać pracę u jednej z jej ulubionych pisarek Susanne Benoit i tak właśnie zaczyna się intrygująca, a często też mocno zaskakująca znajomość, a zarazem przygoda dwóch diametralnie różnych kobiet oraz jednej małej, lecz ogromnie rezolutnej dziewczynki. Oczywiście w toku lektury do niniejszej historii dołączają także inne, wyraziste postacie, ale o nich przeczytacie już sami, gdyż nie ma powodu, abym psuła Wam przyjemność z czytania spojlerami.

Autorka w swojej bardzo ciepłej historii oprócz całej gamy uczuć i emocji, jakie towarzyszą perypetiom bohaterów rozsnuwa przed czytelnikami malownicze krajobrazy Akwitanii. W zapierającej dech w piersiach scenerii poznajemy zagmatwane losy bohaterów i odkrywamy mroczne tajemnice, które noszą oni głęboko w sobie.

W „Niedokończonej baśni” w sposób bardzo dobitny ukazany został fakt, iż życie nie znosi pustki, a człowiek, chociaż zwykle nie lubi zmian i raczej się ich obawia niż na nie czeka, jeśli tylko mimo wszystko wykaże się odwagą to prędzej czy później zostanie pozytywnie zaskoczony.

Na uwagę zasługują również mocno kontrastowe, a przez to jeszcze ciekawsze postacie kobiece, którym autorka w swojej książce daje spore pole do popisu. Ich perypetie bardzo często nieoczywiste uświadamiają czytelnikowi, iż życie pisze naprawdę najróżniejsze scenariusze, a to, jacy jesteśmy dzisiaj jest wypadkową całego dotychczasowego życia, a nie chwilowych kaprysów, czy też przysłowiowych much w nosie.

Jeśli chcecie dowiedzieć się, jaki sekret nosi w sobie niedokończony tekst sprzed wieków oraz jaki wpływ będzie to mieć na losy bohaterów tej historii to sięgnijcie koniecznie po tę wysmakowaną opowieść o uczuciach, emocjach, wewnętrznej odwadze oraz o tym, że zawsze warto podążać za marzeniami i głosem serca.

Czy Susanne, Julia, Basia oraz pozostali, których tu poznajemy znajdą w końcu swoje miejsce na ziemi, upragniony wewnętrzny spokój i harmonię oraz wszystko to, czego im w głębi dusz i serc potrzeba? Odpowiedzi na te oraz wiele innych pytań z całą pewnością znajdziecie zanurzając się w urokliwy świat „Niedokończonej baśni”.

Polecam.

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

4 komentarze:

  1. Patrzyłam na tę powieść w księgarniach, bardzo mnie do niej ciągnie, ale jeszcze nie miałam okazji przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że recenzja zachęciła Cię jeszcze bardziej do sięgnięcia po nią :)

      Usuń
  2. Niestety, tej nowości jeszcze nie mam. Na pewno kiedyś kupię, bo bardzo lubię powieści tej autorki. Recenzja super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Skoro tekst się podobał to mam nadzieję, że zagościsz u mnie na dłużej :), a książkę gorąco polecam :)

      Usuń