Krystyna Śmigielska w swoim
sporym już dorobku literackim posiada książki przeznaczone dla bardzo
szerokiego grona osób – od najmłodszych czytelników, poprzez młodzież, aż do
dorosłych odbiorców.
Jeśli chodzi o mnie to miałam
okazję zapoznać się jak dotąd z trzema jej powieściami, z których jedną, a
zarazem najnowszą chciałabym Wam nieco przybliżyć, ale o tym za moment. Za mną
już lektura „Kochanka pani Grawerskiej” oraz „Z twojej winy”, której miałam
przyjemność patronować medialnie. Natomiast jesienią tego roku nakładem Wydawnictwa
Bibliotekarium ukazała się najnowsza książka autorki, będąca jednocześnie pierwszą
odsłoną serii Ukryte światy, a jest nią powieść o nietuzinkowym tytule
„Pokurcz”. Już sam tytuł oraz bardzo symboliczna okładka, którą stanowi obraz
autorstwa Dariusza Milińskiego zapowiadają intrygującą, wielopłaszczyznową i
wielowątkową lekturę.
Autorka ukazuje nam losy dwóch
przyjaciół Kacpra Rawicza i Włodzimierza Zambra. Śledzimy ich losy w dwóch
przestrzeniach czasowych, z jednej strony są to niełatwe dzieciństwo i młodość,
z drugiej natomiast obserwujemy ich teraźniejszość. Dwóch przyjaciół od
kołyski, dwie przeciwstawne osobowości i charaktery oraz jeden zakład tworzą
kanwę wciągającej opowieści dotykającej między innym tego, ile twarzy może mieć
człowiek, dlaczego tak często przybieramy maski i co skłania nas do ich
zmieniania pod wpływem sytuacji i okoliczności, w jakich się znajdujemy.
Książka ta jest opowieścią o
ludzkim życiu z wszystkimi jego blaskami i cieniami, których autorka nie
obawiała się obnażyć. Autorka w sposób bardzo wyrazisty nakreśliła portrety
psychologiczne swoich postaci, a także misternie, a zarazem plastycznie opisała
gejzer odczuć i emocji targający jednostką ludzką.
Jeśli macie ochotę poznać
niebanalną historię ogromnie skrytego, a zarazem niesamowicie hipnotyzującego
Kacpra Rawicza i odkryć jego prawdziwą twarz, ta powieść będzie dla Was nie
lada gratką.
Publikacja ta, mimo iż nie jest
pozycją łatwą ze względu na poruszane w niej bardzo różne często dramatyczne
tematy oraz traumatyczne przeżycia i koleje losu bohaterów wciąga czytelnika
już od pierwszych stron.
Życie Rawicza i Zambra choć nie
jest poukładane, schludne i kolorowe, a wręcz przeciwnie nie daje się ot tak
odłożyć czytelnikowi na półkę. Powieść, gdy już się ją zacznie po prostu musi
zostać przeczytana do końca, a jej różnorodne echa w postaci wielu
egzystencjalnych refleksji jeszcze bardzo długo powracają do odbiorcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz