Po raz pierwszy z twórczością Pani Iwony Menzel spotkałam
się w roku 2014 przy okazji lektury „Szeptuchy”. Kiedy więc w zapowiedziach
wydawniczych ukazała się informacja o wznowieniu przez Wydawnictwo MG książki
„W poszukiwaniu zapachu snów” opatrzonej miłą dla oka okładką oraz kuszącym
opisem, jaki na niej widnieje postanowiłam sięgnąć po raz drugi po literaturę
autorki.
Bohaterką powieści jest mieszkająca na stałe w Niemczech
kobieta, samotnie wychowuje ona dziesięcioletniego Jana. Krążąc pomiędzy Polską,
a Niemcami lat 90-tych snuje rozważania na temat swoich bardziej lub mniej
udanych związków, które i tak finalnie kończą się fiaskiem…
Najnowszą fascynacją naszej bohaterki jest Josh. Czytając o
nim odniosłam wrażenie, iż jest on wymuskanym amantem, który pojawia się i
znika w zależności od tego, jak w danej chwili akurat jest mu wygodnie.
Oprócz perypetii natury damsko – męskiej nasza bohaterka
ukazuje nam swoją ogromną pasję, którą są konie. Dzięki opisywanym przez autorkę przygodom
głównej bohaterki z charakterną Lukrecją momentami lektura staje się dosyć
zabawna.
W książce mowa jest również o przyjaźni, poszukiwaniu
miłości, wpływie rodzinnych więzów na nasze życie bez względu na to gdzie i na
jakim etapie swojego życia aktualnie się znajdujemy.
Tłem do dywagacji snutych w opowieści jest sytuacja
społeczno- ekonomiczna panująca w burzliwych latach 90-tych tj. czasach kiedy w
Polsce obalona zostaje komuna, upada mur
berliński, a Niemcy dążą do zjednoczenia.
Chociaż mnie opowieść ta nie porwała, a czytając ją często
miałam wrażenie, iż jest ona zlepkiem różnych historii połączonych postacią
głównej bohaterki, wcale nie jest wykluczone, że dla kogoś z Was okaże się ona
interesująca i spotka się w Waszych oczach z całkowicie odmienną niż moja
interpretacją – w końcu ilu czytelników, tyle opinii.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
Dla tych koni oraz tła historycznego przeczytam :) Same miłone perypetie w tym przypadku chyba będą płytkie, ale reszta... myślę, że warto się skusić :)
OdpowiedzUsuńalicjadobry.pl
Bardzo chętnie zapoznam się z Twoimi wrażeniami po lekturze - czy mogę na nie liczyć?
UsuńPozdrawiam :)