piątek, 14 lipca 2023

„Los prowadzi nas niezbadanymi ścieżkami, ale wszystkie one w końcu prowadzą do celu, jakim jest przeznaczenie.”

Dzisiaj opowiem Wam o trzeciej odsłonie cyklu Tułacze życie autorstwa Ewy Bauer, niniejszy tom nosi tytuł „Nigdy nie zapomnę”. Tym razem autorka skupiła się głównie na losach Johanna Neubinera, który jak wiemy z poprzednich tomów w dosyć niejasnych okolicznościach, nagle opuścił rodzinny młyn i w zasadzie słuch po nim zaginął…

Poznajemy zagmatwane perypetie nastoletniego chłopaka, który żywi ogromną pasję i zamiłowanie do ogrodnictwa, a skutkiem tego, mimo bardzo młodego wieku, podejmuje pracę u Państwa Korteckich, jako ogrodnik.

Początkowo pani domu jest dosyć nieufna wobec syna młynarza. Z biegiem czasu jednak zaczyna mu coraz bardziej matkować (by osiągnąć własne cele), widząc ogromną tęsknotę chłopaka za utraconą we wczesnym dzieciństwie matką. Z biegiem czasu, gdy Johann staje się młodym mężczyzną hrabina Kortecka zaczyna omotywać go coraz ściślej… Chociaż początkowo Johann stara się bagatelizować sytuację, staje się ona dla niego coraz bardziej niekomfortowa… Nie potrafi się jednak z niej wyzwolić, nie chcąc zawieść ojca, który jest bardzo zadowolony, iż syn dokłada się do domowego budżetu, bo jak wiadomo w domu się nie przelewa...

Sytuacja staje się coraz bardziej patowa i Johann zostaje zmuszony szantażem do wyjazdu z Korteckimi za granicę. Wychodząc z młyna po raz ostatni nikomu nie przyznaje się do tego, co dzieje się w jego życiu… Co wydarzy się dalej? Dokąd zawiedzie go los? Szczegółów dowiecie się z książki.

Niewątpliwie jest to opowieść wielopłaszczyznowa. Ewa Bauer opowiada o osamotnieniu i zagubieniu nie tylko młodego człowieka, lecz również osób którym zdawać by się mogło niczego w życiu nie brakuje. Obnażona zostaje także dwulicowość i wyrachowanie pewnej bohaterki. Jak sami widzicie paleta postaci jest mocno różnorodna.

W powieści nie brakuje sekretów, zmagań opisanych postaci z różnymi przeciwnościami losu oraz trudnych rodzinnych relacji, a jednocześnie siły rodzinnych więzi. Jest to historia o odkrywaniu siebie i świata, co niekiedy bywa trudne i bolesne. O miłości, przyjaźni i wsparciu doświadczanym niekiedy z najmniej spodziewanej strony. Ewa Bauer ukazuje hart ducha bohaterów, ich wytrwałość w dążeniu do celu, a zarazem nieustającą pamięć o tym, kim naprawdę są. Poruszony został również temat szukania przebaczenia i zadośćuczynienia za wyrządzone krzywdy.

Jeśli macie ochotę na ciekawą i przepełnioną różnorodnymi emocjami lekturę to z całą pewnością się nie zawiedziecie. Mam też nadzieję, że jeżeli jeszcze nie znacie cyklu Tułacze życie to zdecydujecie się to nadrobić. Ja za jakiś czas sięgnę po 4-ty, a zarazem ostatni jego tom, a Wam na zachętę zostawiam odnośniki do recenzji poprzednich części.


„Za nasze winy” – tom 1

„Kiedyś Ci wybaczę" – tom 2 

 

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

14 komentarzy:

  1. Myślę, że przypadłaby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie poznałam tego cyklu, ale mógłby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam okazji jeszcze osobiście poznać tęgi cyku, ale w książkach lubię sekrety, więc może kiedyś ją sprawdzę.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka mnie kupiła :D I coś czuję, że to są moje klimaty czytelnicze :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie książki i z przyjemnością sięgnę po tę serię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi milo, że udało mi się zainteresować serią :)

      Usuń
  6. Bardzo chętnie sięgnę po tę powieść. Zaczarowała mnie twoja recenzja. Chętnie sięgam po sagi przepełnione zagadkami i emocjami. Myślę że mnie wciągnie ta i poprzednie.

    Kasia Dudziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że mój tekst Ci się podoba i zachęcił Cię do przeczytania książki oraz całego cyklu.
      Pozdrawiam serdecznie :).

      Usuń