„Gambit królowej” to jedna z lepszych książek, jakie przeczytałam w bieżącym roku. Opowiada ona o losach Elizabeth Hormon, ośmioletniej dziewczynki, która po tym, jak w wypadku ginie samotnie wychowująca ją matka, trafia do sierocińca.
Znany dziewczynce do tej pory
świat nagle legnie w gruzach. Na skutek przeżytej traumy Beth cierpi na
chroniczne bóle brzucha i ciągle nawracającą bezsenność, a jedynym, co w
jakimkolwiek stopniu koi dolegliwości ośmiolatki są zielone pigułki podawane codziennie
dzieciom w domu dziecka. Przez kilka lat pobytu w placówce Methuen dziewczynka
coraz bardziej uzależnia się od wyżej wspomnianych medykamentów.
Jednak Beth poznaje nie tylko mroczną stronę życia w domu dziecka, zaprzyjaźnia się bowiem z tamtejszym woźnym, panem Shaibel’em, dzięki któremu odkrywa swój nieprzeciętny talent i fascynację szachami.
W toku lektury poznajemy dalsze
losy Beth, która zostaje adoptowana, śledzimy również dalszy rozwój jej
szachowej pasji i zachwycamy jej sukcesami, gdy wygrywa kolejne turnieje
szachowe.
W rodzinie adopcyjnej, która pozostawia wiele do życzenia dziewczynka, a potem nastolatka jednak nadal boryka się ona z uzależnieniem od tabletek, a kiedy jest odrobinę starsza dochodzi także uzależnienie od alkoholu. Mimo tego jej szachowa kariera nadal przebiega bardzo pozytywnie.
W książce czytelnik znajdzie także wiele opisów szachowych partii, które pomimo zawartej w nich fachowej terminologii nie przytłaczają, ani nie nużą odbiorcy. Autor ukazuje w niej świat, który w opisywanych czasach zdominowany jest przez mężczyzn, a Rosja jest szachową potęgą zdawać by się mogło nie do obalenia… ale czy na pewno?
Historia Beth to opowieść o dziewczęcym geniuszu, ale również o bezbrzeżnej samotności i bardzo głęboko skrywanej potrzebie miłości. Walter Tevis oddał w ręce czytelników opowieść niezwykle plastyczną, w której w sposób subtelny, a jednocześnie bardzo czytelny ukazał sinusoidę ludzkiego życia. Zmagania wybitnej szachistki z własnymi słabościami, nie zawsze łatwą codziennością i nałogami oraz historia ogromnej pasji, talentu i swego rodzaju walki o prawa kobiet w patriarchalnym świecie porywają czytelnika w wartki wir wydarzeń.
W ramach ciekawostki (jak być może już wiecie) dodam jeszcze, że na podstawie tej powieści powstał też serial o tym samym tytule, który jest już dostępny na platformie Netflix.
Jeśli szukacie wciągającej opowieści to bardzo polecam Wam „Gambit królowej”.
Również ją czytałam i mi się podobała.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
:)
UsuńSerial bije rekordy popularności i co więcej, zachęcił ludzi do grania w szachy! Tym ciekawiej będzie poznać pierwowzór książkowy.
OdpowiedzUsuńSerialu nie widziałam, ale książka bardzo mi się podobała.
Usuń