Tego autora, ani jego książek nie
trzeba chyba nikomu specjalnie przestawiać, gdyż w jego literackim dorobku
znajduje się kilkadziesiąt pozycji zarówno dla starszych, jak też dla młodszych
odbiorców, a jego książki czytane są przez rzesze czytelników.
Chyba najbardziej znaną spośród
nich jest wydana 18 lat temu „Samotność w sieci”, o której kontynuacji, czyli
powieści pt. „Koniec samotności” chciałabym Wam dziś nieco opowiedzieć.
Bohaterami niniejszej opowieści
są Nadia i Jakub, dwoje młodych ludzi, którzy swoim podejściem do życia i
otaczającego ich świata odstają nieco od swoich równolatków. Autor splata ich
losy nieco przekornie, bo za klasztornymi murami, gdzie Jakub konfiguruje sieć
internetową dla miejscowych mniszek, Nadia natomiast dokonuje tam konserwacji
zabytkowych wnętrz.
Między dwojgiem bohaterów
nawiązuje się początkowo przyjacielska relacja, która z czasem przeradza się w
równie gorące, co burzliwe uczucie. Śledzimy więc tę żywiołową i mocno
emocjonalną relację zastanawiając się, jaki będzie mieć ona finał, gdyż w toku
lektury okrywamy również, że są w nią misternie wplecione tajemnice z
przeszłości.
Powieść ta jak to zazwyczaj ma
miejsce w twórczości Janusza L. Wiśniewskiego kipi wręcz od różnego rodzaju,
często skrajnych emocji. Autor we właściwym sobie stylu na przykładzie
perypetii głównych bohaterów opowiada o skomplikowanych i zdarza się, że bardzo
niejednoznacznych relacjach międzyludzkich oraz o tym, że przeszłość nigdy nie
pozostaje bez wpływu na teraźniejszość i przyszłość.
Życiorysy Nadii i Jakuba stają
się swego rodzaju kanwą do snucia rozważań nad wieloma egzystencjalnymi
kwestiami. Zaznaczony dosyć wyraźnie został tutaj fakt, iż miłość w pewnym
sensie wymaga ofiar, które często składamy z samych siebie stawiając ponad własnym
szczęściem dobro rodziny.
„Koniec samotności” to książka o
miłości, przyjaźni, rodzicielstwie, które jak się okazuje nie zawsze budują
głównie więzy krwi oraz o wielu innych odcieniach ludzkiego życia, które jak
wiadomo ma wiele różnorodnych twarzy.
W tej powieści każdy czytelnik
może odczytać między jej wierszami własny, indywidualny przekaz, który
kształtuje się poprzez pryzmat bagażu przeżyć i doświadczeń konkretnego
odbiorcy oraz jego osobistą emocjonalną wrażliwość.
Ponieważ wiem, iż powieści autora
wzbudzają bardzo skrajne opinie od zachwytu poprzez umiarkowaną przychylność,
aż po gwałt na literaturze polecam każdemu z Was wyrobienie sobie własnego
zdania na temat tej powieści. Mnie książka się podobała, mimo że z całą
pewnością nie należy ona do lektur, które da się czytać szybko, niemniej jednak
polecam ją waszej uwadze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz