środa, 2 sierpnia 2017

Kalina w malinach po raz trzeci.


„Nic dwa razy się nie zdarzy” to już trzecia odsłona losów Kaliny, bohaterki cyklu Kalina w malinach autorstwa Joanny Szarańskiej. Jak już wiemy z poprzednich części nasza bohaterka jest istnym magnesem na wszelkiego rodzaju kłopoty, gdy po raz drugi staje więc na ślubnym kobiercu wszystko po prostu nie może przebiec spokojnie i gładko… Kalina ponownie staje się „ofiarą” powiedzenia, iż historia lubi się powtarzać – jej przyszły mąż Marek nie pojawia się w kościele, a jakby tego było mało znika bez śladu!

Zrozpaczona kobieta podejmuje poszukiwania niedoszłego męża, odkrywając tajemnicze zapiski w notesie Marka i podążając ich śladem trafia do rezydencji gangstera o wdzięcznym pseudonimie Bazylia, który błędnie zakłada, iż Kalina pojawiła się u niego w sprawie pracy striptizerki.

Gdy nasza bohaterka uświadamia sobie, iż w domu Bazylii znajduje się również Marek, który ewidentnie jej nie rozpoznaje postanawia nie wyprowadzać gangstera z błędu, by móc zostać w jego willi i odkryć, co robi tu jej niedoszły mąż, jak się tutaj znalazł i dlaczego nie wie, kim ona jest?

Aby miała szansę rozwikłać wszystkie te zagadki musi zaprezentować swoje umiejętności taneczne, które niestety nie są jej mocną stroną, dlatego też całość kończy się dosyć niefortunnie, gdy Kalina podczas swoich wątpliwej jakości popisów łamie nogę…
W ten oto sposób rozpoczyna się cała lawina różnorodnych perypetii naszej bohaterki, w których jej nieodłącznym towarzyszem jest wierny, psi przyjaciel Młynek.

Joanna Szarańska już po raz trzeci stworzyła rewelacyjną komedię omyłek, w której nie brak romantycznych nut w połączeniu ze szczyptą zazdrości oraz wątków detektywistycznych.
Czytelnicy znajdą tutaj także co nieco na temat relacji międzyludzkich, a wszystko to skąpane w oceanie dobrego humoru – w sam raz na letnie, upalne dni!

Jeśli jesteście ciekawi jak potoczą się losy Kaliny i Marka, a przy tym macie ochotę na dobrą zabawę przy lekturze to zdecydowanie polecam Wam tę książkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz