Niniejsza
powieść swoją premierę miała już dosyć dawno, bo w roku 2011. Ukazała się ona
pod szyldem Wydawnictwa Nasza Księgarnia, jako jedna z odsłon serii Zbliżenia.
Seria ta przytacza historie osób borykających się z różnego rodzaju chorobami
lub zaburzeniami oraz ich najbliższych.
W
związku z powyższym podobnie rzecz się ma ze „Szczeniakiem…”. Narratorem
powieści jest nastoletni Liam Creed, u którego w wieku ośmiu lat zdiagnozowano
ADHD. Zaburzenia zachowania wynikające z zespołu nadpobudliwości psychoruchowej
z deficytem uwagi znacznie utrudniają życie nie tylko samemu obecnie już
siedemnastolatkowi, któremu bardzo trudno jest funkcjonować w grupie, lecz
również jego rodzinie i nauczycielom.
Pomimo
wielu trudności wynikających z ADHD Liama, jeden z jego nauczycieli, niejaki
pan Blackmore postanawia dać mu szansę poprawy swojej sytuacji w szkole poprzez
udział w programie telewizyjnym, gdzie młodzież z różnymi problemami ma dla
organizacji Canine Partners szkolić labradory mające potem pomagać osobom niepełnosprawnym.
Tak
oto rozpoczyna się historia przyjaźni Liama i Aero, którzy przebywają razem
krętą i wyboistą drogę ku wyznaczonemu celowi, a także oswojeniu własnych
lęków.
Trenowanie
Aero to dla chłopaka jedna wielka, nie zawsze łatwa i przyjemna, życiowa
lekcja. Liam szczerze opisuje swe wzloty i upadki podczas pracy z początkowo
bardzo niefrasobliwym psiakiem.
W
„Szczeniaku…” ukazany został obraz tego, jak zwierzę może odmienić życie
człowieka uruchamiając w nim pokłady nieodkrytych dotąd emocji oraz wyzwalając
pozytywne zachowania. Wszystko to z kolei sprzyja tworzeniu się, pomimo
trudności, relacji międzyludzkich, których początkowo nawet sam Liam się po
sobie nie spodziewał.
Jeśli
chcecie bliżej poznać losy nastolatka i jego czworonożnego kumpla, śledzić
wewnętrzne metamorfozy ich obu, a koniec końców dowiedzieć się czy podołali
pokładanym w nim nadziejom? To koniecznie zajrzyjcie na karty „Szczeniaka...”.
Historia
ta nie tylko przybliża codzienne życie osób z ADHD, ale także bawi, wzrusza,
tchnie optymizmem i skłania do refleksji nad tym, co kryje się głęboko w
istocie ludzkiej.
Książkę
czyta się szybko i chociaż nie wszystkim może przypaść do gustu typowo
młodzieżowa narracja bohatera to mnie tę powieść czytało się dobrze.
Nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńBuziaki,
StormWind z https://cudowneksiazki.blogspot.com/
Bywa, a nuż jednak kogoś zainteresuje :)
Usuń