Pod
koniec listopada 2016 już po raz trzeci nakładem poznańskiego Wydawnictwa FILIA
ukazała się świąteczna antologia opowiadań napisanych przez znanych i lubianych
polskich autorów.
Kanwą
dla zamieszczonych w tym zbiorze opowiadań jest tytułowa "Księgarenka przy ulicy
Wiśniowej", którą jej właściciel, pan Alojzy, planuje zamknąć po wielu latach
funkcjonowania.
Sympatyczny
staruszek jest jednak bardzo związany z bardzo różnorodnymi bywalcami swojej
księgarenki, w związku z powyższym na pożegnanie zamierza podarować swoim klientom książki w
prezencie. Dla każdej z osób przygotował wyjątkowy upominek…
Jak
wspominałam już wcześniej w projekt ten zaangażowało się kilku autorów i
chociaż ich opowiadania są odrębne to łączy je ze sobą postać pana Alojzego
oraz klimatyczna księgarenka, w której każdy czuje się niemal jak w domu.
Ciekawym
zabiegiem dokonanym przez autorów są również odniesienia opowiadań do innych
dzieł literackich jak np. „Błękitnego zamku”, „Opowieści wigilijnej” czy
„Małego księcia”.
Każde
z opowiadań niewątpliwie ma coś w sobie, w każdym z nich odczuwalna jest bowiem
cząstka autora, który je stworzył. Każdy z pisarzy wykreował swoich bohaterów w
interesujący sposób nadając im oblicza ludzi borykających się z różnego rodzaju
problemami, własnymi słabościami. Mają oni swoje pragnienia, marzenia i ciche
nadzieje, co tym bardziej zbliża ich do czytelnika.
W
opowiadaniach tych dokładnie tak jak w życiu – nie zawsze wszystko jest takie,
jakim się początkowo wydaje – więc z całą pewnością nie sposób odmówić tym
tekstom autentyczności.
Jeśli
jednak o mnie chodzi to, pomimo, że podobały mi się wszystkie zawarte w
antologii opowiadania największe wrażenie wywarło na mnie jednak opowiadanie
autorstwa Gabrieli Gargaś zatytułowane „Oswoić szczęście”, oparte na motywach
„Małego Księcia”, którego bohaterem jest dziesięciolatek wychowywany przez
babcię.
Chociaż
stało się swego rodzaju tradycją, iż zbiory te ukazują się w okolicach Świąt
Bożego Narodzenia i utrzymane są w takim właśnie klimacie uważam, że śmiało
można je czytać w każdym czasie, a nawet, wielokrotnie do nich wracać
odkrywając w nich za każdym razem coś nowego.
Zapraszam
Was więc na spotkanie z sympatycznym panem Alojzym w gościnnych progach jego
„Księgarenki przy ulicy Wiśniowej”, gdzie spełniają się nawet najskrytsze
pragnienia, a magia jest dosłownie wszędzie.
Kiedyś nie lubiłam czytać takich zbiorów ale w tamtym roku się przełamałam i nie żałuję:) "Kawiarenka" jest naprawdę ciepłym i wartościowym dla każdego zbiorem opowiadań.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
To całkiem podobnie jak ja, opowiadania także nie są moją ulubioną formą literacką ;). Jednakże też absolutnie nie żałuję zapoznania się z "Księgarenką..." jest naprawdę magiczna :).
UsuńPozdrawiam, dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie ;).