czwartek, 18 lutego 2016

Na skraju prawdy rośnie dotyk.....


Autor niniejszej książki znany jest głównie jako scenarzysta kultowego dziś filmu Braveheart – Waleczne serce, choć nie jest to oczywiście jego jedyne dzieło.

„Dotyk” jest pierwszą książką Randalla Wallace’a, która trafiła w moje ręce. Jest to bardzo prosta, a jednocześnie niesamowicie plastycznie napisana historia.

Początkowo poznajemy dwoje bohaterów – Andrew zwanego Jonesem oraz jego dziewczynę Faith. Jest to para młodych, zakochanych w sobie do szaleństwa i pełnych zachwytu nad życiem lekarzy.  Niedługo po zaręczynach Faith ginie w wypadku samochodowym… Wydarzenie to do tego stopnia druzgocze Andrew, że nie jest on w stanie powrócić do operowania mimo, iż jest wybitnym chirurgiem. Swój talent przekłada on na szkolenie studentów oraz tworzenie miniaturowych rzeźb za pomocą narzędzi chirurgicznych.

W równolegle toczącym się wątku poznajemy także doktor Larę Blair, która nie tylko jest uznanym chirurgiem lecz także prowadzi firmę specjalizującą się w tworzeniu różnorodnego sprzętu medycznego, który służyć ma do przeprowadzania innowacyjnych i bardzo skomplikowanych operacji mózgu. Młoda i niezwykle ambitna kobieta ma jednak trudności z ominięciem problemu jakim jest nieosiągalna wydawać by się mogło precyzja potrzebna podczas wykonywania jednego z zabiegów. W efekcie czego jak dotąd wszystkie próby wykonywane na atrapie mózgu kończą się niepowodzeniem.

Kiedy więc jeden ze współpracowników Lary przypadkowo natrafia na miniaturowe rzeźby doktora Jonesa. Doktor Lara Blair bierze sobie za punkt honoru zebranie informacji o nim, a następnie zatrudnienie go w swojej firmie.

Zadanie to wydaje się dosyć proste – czy jednak tak jest w istocie?
Tego dowiecie się z kart tej opowieści.

Ja mogę zdradzić Wam jedynie tyle, iż spotkanie Lary i Andrew zaowocuje dla obojga lawiną bardzo wielu zaskakujących dla obojga zmian, których żadne z nich właściwie się nie spodziewa.

Powieść ta jest niebanalną historią o odkrywaniu na nowo świata i sensu życia. Opowiada ona o wierze, nadziei, miłości oraz o tym, że chociaż dla każdego z nas szczęście oznacza coś innego to tak naprawdę wszyscy go poszukujemy bez względu na to jakimi kolejami toczy się nasz los.

Zapraszam Was do spotkania z Larą i Andrew oraz zajrzenia do niełatwego lecz jednocześnie z determinacją budowanego na nowo życia każdego z nich. A czy ostatecznie połączą się one w jedno? – Tego dowiecie się czytając „Dotyk”.


Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Święty Wojciech.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz