piątek, 2 października 2015

Życie to łańcuch chwil, w którym og­ni­wa zes­pa­wane są przez brze­mię wyboru.


W debiutanckiej powieści Marii Wolskiej pt „Zatrzymać chwilę”, poznajemy młodą kobietę pracującą w branży finansowej. Kiedy w firmie, gdzie pracuje Ewa pojawia się nowy kierownik dotychczasowy „biurowy ład” zostaje postawiony na głowie… Pracownicy mają tak duży nawał obowiązków, iż spędzają na swoim stanowisku pracy nawet po kilkanaście godzin na dobę, a mimo to z niczym się nie wyrabiają i często zabierają pracę do domu.

Nasza bohaterka jest coraz bardziej zmęczona, znerwicowana i sfrustrowana, co nie pozostaje bez wpływu na jej życie prywatne, które zostaje zdegradowane do poziomu zerowego. Ze względu na to, iż praca staje się centrum jej świata cierpi na tym nie tylko jej kilkuletni związek z Markiem lecz także podupada ona na zdrowiu.

Dopiero wypadek, któremu w pewnym momencie opisanej przez autorkę historii ulega nasza bohaterka bardzo mocno przewartościowuje jej życie.

W chwili w/w zdarzenia Ewa nagle znajduje się w towarzystwie anioła i zupełnie dla niej niespodziewanie ma możliwość przyjrzenia się swojemu życiu niejako z boku…
Anioł – Wojtek z jednej strony pokazuje kobiecie świat, w którym żyje, z drugiej natomiast Ewa patrzy na swoje życie tkwiąc jakby w zawieszeniu… Wojtek uświadamia jej, iż tylko ona może podjąć decyzję o tym czy zostaje tutaj, czy też wraca do swojego ciała, a zarazem na Ziemię.

Jeśli chcecie dowiedzieć się jakiego wyboru dokonała Ewa i co owa decyzja za sobą pociągnęła zajrzyjcie na karty książki.

Mimo, iż autorka poruszyła w swojej powieści bardzo ważny i będący wciąż bardzo na czasie temat jakim jest pracoholizm oraz opisała spustoszenie jakie sieje on zarówno w życiu osoby uzależnionej od pracy jak również w jej otoczeniu to jednak powieść ta jest w moim odczuciu zbyt płytka, a momentami także nieco infantylna…

Jej atutem jest niewątpliwie fakt, że czyta się ją bardzo szybko i płynnie. Jednakże mnie nie zapadnie ona na zbyt długo w pamięć.
Niemniej jednak jeśli chcecie zetknąć się z obrazem omawianego nałogu wykreowanym przez autorkę zapraszam Was do lektury i własnych refleksji odnośnie tego debiutu.

Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina.

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz