To już druga książka autorstwa Ebena
Alexandra, która miałam sposobność przeczytać; została ona napisana we
współpracy z Na
kartach „Mapy nieba” powracamy ponownie do tematyki doświadczeń z pogranicza
życia i śmierci, które stały się udziałem samego autora, jak również osób, których
świadectwa umieszczone zostały w tej publikacji.
Kwestie
dotyczące zaświatów, istnienia życia
pozagrobowego i wszelakich związanych z tą tematyką zagadnień od wieków były i
nadal są wciąż tak samo fascynujące i niezgłębione dla wielu ludzi na całym
świecie.
W
swojej najnowszej książce autor nie tylko przypomina swoje własne
doświadczenia, o których pisał w swoim poprzednim dziele lecz również dotyka
bardziej filozoficznego aspektu tychże zagadnień zderzając ze sobą dwie
filozofie: Arystotelesa i Platona.
Dla
czytelników, którym bliska jest znajomość tych opcji książka z pewnością okaże
się interesująca i bardzo merytoryczna. Natomiast dla przeciętnego czytelnika,
do jakich grona ja również się zaliczam może okazać się ona nieco męcząca ze
względu na dużą ilość odniesień stricte naukowo-filozoficznych.
Jak
już wcześniej wspomniałam jeśli chodzi o mnie osobiście to wystąpiła właśnie ta
druga opcja. „W mapie nieba” w moim odczuciu zbyt mało jest świadectw, które
uchylają nam rąbka tajemnicy jaką są zaświaty. Takie opowieści zajmują zaledwie niewielką
część całej książki.
Jeśli
jednak pociąga Was tematyka, poruszana przez autora zajrzyjcie na karty tej
książki i zapoznajcie się z jego przekazem, niewykluczone bowiem, iż akurat dla
kogoś z Was merytoryczność „Mapy nieba” oraz tak głęboko naukowo – filozoficzne
podejście do omawianych zagadnień okażą się jednymi z wielu jej atutów.
Za
udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak.
Czytałam jego pierwszą książkę i miałam złe zdanie o niej jak i o autorze... Jak teraz zobaczyłam jego drugą to niby nie chcę jej poznawać, ale pojawia się iskierka nadziei, że skoro sam jej nie pisał to może by mi się spodobala....
OdpowiedzUsuńMyślę, że spróbować zawsze warto ;)
UsuńPozdrawiam.
Nie znam, ani tej książki, ani autora, ale jak znajdę chwilę to spróbuję zmierzyć się z tą tematyką;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
W takim razie proponuję zacząć od poprzedniej. Jej recenzję znajdziesz w poprzedniej notce ;)
Usuń