wtorek, 9 listopada 2021

"Miłość i szczęście mają różne nazwy i różne potrzeby. Czasem niezbędne jest prażące słońce, a czasem słona mgła. A zwykle wystarczy po prostu serce..."

 

Agnieszka Lis już od dekady zachwyca czytelników swoimi subtelnymi, a zarazem pełnymi głębokiego przekazu opowieściami. Nie inaczej było też w powieści „Guziki”, którą miałam przyjemność przeczytać we wrześniu bieżącego roku.

Dwanaście początkowo zdawać by się mogło odrębnych historii finalnie łączy się ze sobą w niebanalny i przesycony wszelkimi barwnymi ludzkiej egzystencji sposób. Spoiwem całej opowieści jest Jaromira, mieszkająca w 100-letnim domu wdowa po rybaku. Jej dom w nadmorskich Łazach staje się ostoją dla wszystkich, którzy szukają swojego miejsca i życiowego ukojenia.

Kobieta ma bagaż doświadczeń, które nauczyły ją, by nie oceniać innych ludzi i nie ingerować w ich życiowe wybory. Za to jest dla przyjezdnych doskonałym słuchaczem i uczy ich rozmawiać z morzem, co jak się okazuje przynosi bardzo pozytywne efekty.

Mało tego na nadmorskiej promenadzie i w odwiedzanych przez przybyszy okolicach każdy z odwiedzających Jaromirę znajduje co najmniej jeden guzik… Jeśli chcecie dowiedzieć się, jaka tajemnica kryje się za tymi znaleziskami to koniecznie zajrzyjcie na karty tej niezwykłej opowieści.

Jest to powieść przepełniona różnorodnymi emocjami, w której autorka bez popadania w skrajności pokazuje bardzo różne i nie zawsze łatwe oblicza miłości. Nie od dziś wiadomo, że miłość, chociaż często wymagająca, a nawet bolesna jest jednocześnie nieodłącznym elementem naszego bytu i właściwie nie sposób bez niej żyć.

Kojąca postać Jaromiry oraz jej przyjazny i gościnny dom pomagają skołatanym duszom odkryć na nowo tę niezmienną i uniwersalną prawdę.

Jeśli lubicie klimatyczne, refleksyjne i dające szansę do pochylenie się nad istotnymi tematami historie to ta książka z całą pewnością przeznaczona jest dla Was. Tkwi w niej bowiem człowiek o wielu obliczach zmagający się z bardzo różnymi zakrętami losu, a zarazem odkrywający, że słabość w różnych aspektach życia może okazać się w ostatecznym rozrachunku największą siłą… Pytanie tylko czy bohaterowie znajdą w sobie na tyle odwagi, by to sobie uświadomić, a potem zrobić z tej świadomości użytek, aby pokonać różnorakie trudności na ich życiowych ścieżkach? 

Wraz z Agnieszką Lis zapraszam Was do niezwykłej wyprawy do nadmorskiego miasteczka, a zarazem w głąb ludzkiego serca i duszy. Poznajcie Jaromirę i sekret guzików, a czasu spędzonego przy lekturze na pewno nie uznacie za stracony.

Polecam!

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

4 komentarze: