Po
pięciu latach wytężonego oczekiwania Carlos Ruiz Zafon już po raz czwarty
zabiera swoich czytelników w niezwykłą podróż po magicznych miastach, jakimi
niewątpliwie są Barcelona oraz Madryt.
„Labirynt
duchów” ma bardzo wiele atutów, jednym z nich jest z całą pewnością fakt, iż
można czytać go zupełnie oddzielnie, gdyż tak naprawdę każdy z tomów
wchodzących w skład cyklu Cmentarz Zapomnianych Książek jest swego rodzaju
furtką prowadzącą do serca opowieści wieloma różnorodnymi ścieżkami, których
wybór w gruncie rzeczy zależy wyłącznie od czytelnika.
Zamknięcie
cyklu stanowi bardzo zagadkowa, pełna tajemnic i spowita w mrokach przeszłości
opowieść o śledztwie dotyczącym zniknięcia ministra kultury Mauricia Vallsa.
Dochodzenie prowadzi dwoje nietuzinkowych bohaterów – równie piękna, co
tajemnicza Alicja Gris oraz były policjant – kapitan Vargas. Mimo, iż ich
współpraca początkowo nie układa się zbyt dobrze ze względu na ich odmienne
preferencje dotyczące metod pracy to w miarę jak śledztwo zatacza coraz szersze
kręgi Alicja i Vargas stanowią coraz bardziej zgrany team.
Carlos
Ruiz Zafon stworzył bardzo misternie utkaną z wielu wątków opowieść o miłości,
nienawiści, zemście, zbrodni, szaleństwie i literaturze. Jednakże pośród
wszelakich mroków ukrył również światełko nadziei tkwiącej w przebaczeniu i
swego rodzaju pogodzeniu się z nieodwracalną przeszłością.
Wykreowani
przez autora bohaterowie, a jest ich tutaj wielu, są nieprawdopodobnie
wyraziści i bardzo ludzcy ze swoimi pragnieniami i traumami, które tkwią w nich
jak się okazuje niekiedy bardzo głęboko i są mniej lub bardziej świadomie
podsycane pomimo upływających lat.
Powieść
ta dla wielbicieli prozy Zafona z całą pewnością jest przysłowiową wisienką na
torcie jesiennych premier literackich.
Przyłączcie
się więc do Alicji Gris i Vargasa, aby wraz z nimi odkryć, co stało się z
Mauriciem Vallsem, a także poznać dalsze losy Daniela, seniora rodu Sempre oraz
Fermina Romero de Torresa znanych czytelnikom z poprzednich tomów, gdyż
gościnne podwoje barcelońskiej księgarni Sempere & Synowie już po raz
czwarty otwierają się przed nami zapraszająco…
Gorąco
polecam tę prawie 900-stronicową lekturę życząc Wam niezapomnianych wrażeń
podczas zwiedzania Barcelony, Madrytu oraz Cmentarza Zapomnianych Książek. Mam
nadzieję, że stopniowo rozwiewające się przed czytelnikiem mroki przeszłości,
które ujawnią wiele zaskakujących sekretów dostarczą Wam wielu niezapomnianych
chwil czytelniczej uczty, jaką po raz kolejny zaserwował czytelnikom Carlos
Ruiz Zafon.
Wstyd się przyznać ale jeszcze nie zaczęłam czytać tego cyklu, choć mam wszystkie części w biblioteczce.:)
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
Wciąga niesamowicie! :)
Usuńuwielbiam powieści Zafona! najnowszą mam już w swojej biblioteczce, niedługo mam zamiar ją przeczytać:)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury zatem ;)
Usuńtruskawką na torcie, powiedziałby Hajto! :D
OdpowiedzUsuńa tak całkowicie na poważnie to bardzo mnie ciekawi twórczość Zafona. Początkowo w ogóle myślałam, że to obyczajówki, a tu takie zaskoczenie - jednak kryminały :D
Recenzja świetna, a duet wydaje się być naprawdę fantastyczny!
Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Tak, oryginalność wypowiedzi p. Hajto znamy chyba wszyscy... :D.
OdpowiedzUsuń"Labirynt duchów" jak najbardziej polecam, podobnie jak pozostałe tytuły z tego cyklu :).
Daj znać proszę jak wrażenia, gdy będziesz już po lekturze ;).
Nie znam jeszcze prozy Zafona, więc wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńBędzie w sam raz na długie jesienno-zimowe wieczory :)
Usuń