czwartek, 14 marca 2019

Ona i On... jedność i odmienność...


Agnieszka Olejnik ma już w swoim dorobku literackim kilkanaście powieści, są wśród nich książki nie tylko dla dorosłych, ale również dla dzieci. Jeśli o mnie chodzi miałam przyjemność zapoznać się już z kilkoma publikacjami autorki, w tym z najnowszą spośród nich, a mianowicie powieścią „Mów szeptem”, która ukazała się w styczniu tego roku.

Głównym bohaterami opowieści jest dwójka młodych, zagubionych i doświadczonych przez los ludzi.

Witek mieszka z nadużywającą alkoholu babcią, która właściwie niespecjalnie się nim interesuje. Nastolatek jest ponadprzeciętnie inteligentny, ale z pewnych względów bardzo zamknięty w sobie i wycofany. Cechują go mocno nietypowe dla ogółu zachowania wynikające ze specyficznego odbioru rzeczywistości przez chłopaka.

Madeleine, która w Polsce używa imienia Magda, pojawia się w Stawach zupełnie niespodziewanie, dziewczyna przyjechała z zagranicy i jest tu zupełnie sama. Magda jest niesamowicie skryta, a jedyne, co wyróżnia ją na tle małomiasteczkowego liceum to jej oryginalne stroje.

Autorka na przykładzie swoich bohaterów i ich zagmatwanych losów nakreśliła wyrazisty portret psychologiczny dwojga młodych ludzi. Witek i Magda zmagają się z wieloma bardzo trudnymi do udźwignięcia traumami, pierwszymi początkowo nie do końca uświadomionymi porywami targających nimi coraz dojrzalszych emocji i uczuć oraz niełatwym odnajdywaniem się w dorosłości, w którą właśnie wkraczają.

Początkowo nasi bohaterowie podejmują te trudy osobno, gdyż żadne z nich nie zna drugiego. Dopiero na skutek misternego planu Witka oraz wielu innych różnorodnych okoliczności młodzi zaczynają rozmawiać ze sobą przez telefon.

Autorka stworzyła bardzo intrygującą historię, w której zagadkowy wątek kryminalny w pewnym sensie napędza rodzące się powoli, lecz nieubłaganie uczucie głównych bohaterów. Na uwagę zasługują także niezmiernie ekspresywne i szczegółowo nakreślone rysy psychoemocjonalne Magdy i Witka oraz zachodzące w nich stopniowo wewnętrzne przemiany.

Sprawa kryminalna, w jaką wplątani zostają nasi bohaterowie również opisana została w intrygujący i zagadkowy sposób tak, że czytelnik chce poznać nie tylko dalsze losy Magdy i Witka w świetle opisanych wydarzeń i sytuacji, lecz również samo rozwiązanie zagadki morderstwa.

Jest to słodko-gorzka opowieść o życiu, które chociaż niekiedy człowieka nie oszczędza i funduje mu wiele zakrętów, to może przynieść także zaskakującą odmianę losu, a wtedy od nas zależy czy zdecydujemy się na tę odmianę otworzyć.
Poruszony w niej został temat samotności, a jednocześnie strachu przed odrzuceniem i niezrozumieniem ze strony otoczenia, które zazwyczaj nie toleruje odmienności pod żadną postacią, a życie jak wiadomo nie jest wyłącznie czarno – białe, co dobitnie ukazują opisane w powieści postacie.

Jeśli chcecie poznać zawiłe i niełatwe, lecz bardzo interesujące losy dwojga młodych ludzi to serdecznie zapraszam Was do lektury „Mów szeptem”. Myślę, że książka ta pozostanie z Wami na dłużej.

12 komentarzy:

  1. Jestem przekonana, że by mi się spodobała, dawno nie czytałam podobnej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za recenzję. Książka w planach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o książce i jestem jej bardzo ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To jedna z tych powieści,które została w mojej pamięci. Ja również polecam. Zapraszam w moje progi blogowe. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tej książce, ale nie czytałam jej.

    OdpowiedzUsuń