Agnieszka
Olejnik ma już w swoim dorobku literackim kilkanaście powieści, są wśród nich
książki nie tylko dla dorosłych, ale również dla dzieci. Jeśli o mnie chodzi
miałam przyjemność zapoznać się już z kilkoma publikacjami autorki, w tym z
najnowszą spośród nich, a mianowicie powieścią „Mów szeptem”, która ukazała się
w styczniu tego roku.
Głównym
bohaterami opowieści jest dwójka młodych, zagubionych i doświadczonych przez
los ludzi.
Witek
mieszka z nadużywającą alkoholu babcią, która właściwie niespecjalnie się nim
interesuje. Nastolatek jest ponadprzeciętnie inteligentny, ale z pewnych
względów bardzo zamknięty w sobie i wycofany. Cechują go mocno nietypowe dla
ogółu zachowania wynikające ze specyficznego odbioru rzeczywistości przez
chłopaka.
Madeleine,
która w Polsce używa imienia Magda, pojawia się w Stawach zupełnie
niespodziewanie, dziewczyna przyjechała z zagranicy i jest tu zupełnie sama.
Magda jest niesamowicie skryta, a jedyne, co wyróżnia ją na tle
małomiasteczkowego liceum to jej oryginalne stroje.
Autorka
na przykładzie swoich bohaterów i ich zagmatwanych losów nakreśliła wyrazisty
portret psychologiczny dwojga młodych ludzi. Witek i Magda zmagają się z
wieloma bardzo trudnymi do udźwignięcia traumami, pierwszymi początkowo nie do
końca uświadomionymi porywami targających nimi coraz dojrzalszych emocji i
uczuć oraz niełatwym odnajdywaniem się w dorosłości, w którą właśnie wkraczają.
Początkowo
nasi bohaterowie podejmują te trudy osobno, gdyż żadne z nich nie zna drugiego.
Dopiero na skutek misternego planu Witka oraz wielu innych różnorodnych
okoliczności młodzi zaczynają rozmawiać ze sobą przez telefon.
Autorka
stworzyła bardzo intrygującą historię, w której zagadkowy wątek kryminalny w
pewnym sensie napędza rodzące się powoli, lecz nieubłaganie uczucie głównych
bohaterów. Na uwagę zasługują także niezmiernie ekspresywne i szczegółowo
nakreślone rysy psychoemocjonalne Magdy i Witka oraz zachodzące w nich
stopniowo wewnętrzne przemiany.
Sprawa
kryminalna, w jaką wplątani zostają nasi bohaterowie również opisana została w intrygujący
i zagadkowy sposób tak, że czytelnik chce poznać nie tylko dalsze losy Magdy i
Witka w świetle opisanych wydarzeń i sytuacji, lecz również samo rozwiązanie
zagadki morderstwa.
Jest
to słodko-gorzka opowieść o życiu, które chociaż niekiedy człowieka nie
oszczędza i funduje mu wiele zakrętów, to może przynieść także zaskakującą
odmianę losu, a wtedy od nas zależy czy zdecydujemy się na tę odmianę otworzyć.
Poruszony
w niej został temat samotności, a jednocześnie strachu przed odrzuceniem i
niezrozumieniem ze strony otoczenia, które zazwyczaj nie toleruje odmienności
pod żadną postacią, a życie jak wiadomo nie jest wyłącznie czarno – białe, co
dobitnie ukazują opisane w powieści postacie.
Jeśli
chcecie poznać zawiłe i niełatwe, lecz bardzo interesujące losy dwojga młodych
ludzi to serdecznie zapraszam Was do lektury „Mów szeptem”. Myślę, że książka
ta pozostanie z Wami na dłużej.
Jestem przekonana, że by mi się spodobała, dawno nie czytałam podobnej książki.
OdpowiedzUsuńW takim razie gorąco polecam po nią sięgnąć :)
UsuńDzięki za recenzję. Książka w planach...
OdpowiedzUsuńW takim razie już dziś życzę miłej lektury :)
UsuńSłyszałam o książce i jestem jej bardzo ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam!
UsuńCzytałam i polecam! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Zgadzam się - warto przeczytać :)
UsuńTo jedna z tych powieści,które została w mojej pamięci. Ja również polecam. Zapraszam w moje progi blogowe. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMam podobnie, a bloga już obserwuję ;)
UsuńSłyszałam o tej książce, ale nie czytałam jej.
OdpowiedzUsuńWarto :)
Usuń