Dziś opowiem Wam o książce poruszającej bardzo trudny, a zarazem delikatny temat, jakim jest molestowanie seksualne.
W powieści „Milczenie” poznajemy nastoletnią Malwinę, która pada ofiarą takich właśnie czynów ze strony jednego z członków bliskiej rodziny. Jak to zazwyczaj w takich sytuacjach bywa, większość bliskich nic nie wie o zaistniałej sytuacji, natomiast babcia dziewczyny przymyka oko na to, czego dopuszcza się jej mąż… Po jej śmierci wnuczka zostaje zobligowana do zaopiekowania się samotnym dziadkiem, tym bardziej że przecież jest jego oczkiem w głowie…
Autorka ukazuje zmaganie się z traumą oraz próby poszukiwania własnej tożsamości przez bohaterkę w obliczu tego, czego doświadczyła.
Rzecz działa się w dosyć zamkniętym środowisku, co staje się punktem wyjścia do refleksji na temat zmowy milczenia panującej w niewielkich, a co za tym idzie hermetycznych społecznościach.
Historia Malwiny przepełniona jest wieloma różnorodnymi emocjami, które kotłują się w tej młodej osobie, która musiała dorosnąć w bardzo dramatyczny sposób w poczuciu winy, wewnętrznego zagubienia i osamotnienia.
B. T. Hanika na kartach swojej książki ukazała bardzo szerokie spektrum międzyludzkich relacji, które niejednokrotnie bywają ogromnie trudne i odciskają piętno na całym życiu. Wraz z bohaterką czytelnik doświadcza również całej gamy emocji i refleksji nad przemijaniem, przebaczeniem i meandrami, jakimi podąża ludzka pamięć.
Ta niespełna 220 stronicowa publikacja niesie w sobie gigantyczny ładunek emocjonalny. Dramatyczne wydarzenia, z którymi na jej kartach zmaga się bohaterka stają się także polem do przemyśleń na temat tego, jak poważne skutki może mieć brak dialogu zarówno w momencie doświadczania traumatycznych wydarzeń, jak i również w późniejszym procesie wychodzenia z bolesnych doświadczeń.
„Milczenie” to studium ludzkich relacji i emocji. Perypetie Malwiny są ogromnie poruszające. A dogłębna analiza ludzkiej psychiki skłania czytelnika do bardzo wielu refleksji nad człowiekiem i jego postępowaniem wobec innych.
Jeśli czujecie się na siłach, by poznać tego typu historię to sięgnijcie po tę pozycję. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie jest to jednak lektura dla każdego, więc decyzję o jej ewentualnym przeczytaniu pozostawiam każdemu indywidualnie.
Trudno jest czytać takie historie, więc nie wiem, czy po nią sięgnę. Zawsze denerwuje mnie niesprawiedliwość i podejście bliskich ofiary, która nie może znaleźć pomocy, tam gdzie powinna ją mieć.
OdpowiedzUsuńNie jest to łatwa lektura, to prawda. Dlatego tak jak napisałam informuję o jej istnieniu, a decyzję pozostawiam każdemu czytelnikowi indywidualnie...
Usuń