Kochani,
zapraszam Was bardzo gorąco do wzięcia udziału w konkursie, w którym do
wygrania jest zestaw dwóch powieści - "Powiedz, że mnie kochasz, mamo", oraz „Tatuaże podświadomości”, autorstwa Grażyny
Mączkowskiej.
Aby mieć szansę na wygranie zestawu powieści, należy wykonać następujące zadanie:
W maksymalnie 5 zdaniach opisz swoje
najpiękniejsze świąteczne wspomnienie z dzieciństwa
Pozostałe zasady, którymi obwarowany jest udział w niniejszej
zabawie, przedstawia poniższy REGULAMIN. Zapraszam do zapoznania się z jego treścią:
1. Organizatorem konkursu jest Administracja bloga Książkowo czyta
2. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest udzielenie
odpowiedzi na zadane pytanie
3. Jedna osoba może zamieścić tylko jeden
komentarz
4. Komentarze zamieszczamy wyłącznie na blogu, w
komentarzach pod postem konkursowym, w następujący sposób:
Nazwa/Nick:
Jan Kowalski
E-mail:
jankowalski@wp.pl
Treść komentarza: …
5. Konkurs potrwa od teraz, 6 grudnia, do 12 grudnia 2017 roku, do godz. 23.59
6. Zwycięzcą zostanie autor najciekawszego komentarza, który zostanie wybrany przez autorkę. Ogłoszenie wyników nastąpi najpóźniej 17 grudnia 2017
7. Nagrodą jest zestaw dwóch powieści Grażyny Mączkowskiej – Powiedz, że mnie kochasz, mamo oraz Tatuaże podświadomości
8. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest posiadanie adresu e-mail
9. Konkurs jest skierowany do osób posiadających
adres zamieszkania w Polsce
10. Ze zwycięzcą skontaktuję się drogą mailową. W przypadku, gdy zwycięzca w ciągu 7 dni nie odpowie na wiadomość, nastąpi wybór innego zwycięzcy
10. Ze zwycięzcą skontaktuję się drogą mailową. W przypadku, gdy zwycięzca w ciągu 7 dni nie odpowie na wiadomość, nastąpi wybór innego zwycięzcy
Będzie mi również bardzo miło, jeśli dołączycie do
grona obserwatorów bloga oraz fanów Książkowo czyta
na FB oraz strony Grażyna
Mączkowska - Tatuaże podświadomości. Nie jest to jednak warunek
bezwzględnie wymagany do wzięcia udziału w zabawie.
No to zaczynamy!
O, aż dwie książki. :) W weekend postaram się coś napisać.
OdpowiedzUsuńJak widać Mikołaj się spisał ;). Fajnie, czas jest do końca dnia 12 grudnia :)
UsuńNazwa/Nick: Agnieszka M
OdpowiedzUsuńE-mail:aagnieszka.mmiskowiec@gmail.com
Był grudniowy wieczór, z niecierpliwością oczekiwałam Wigilii bo wtedy, jak miałam kilka, kilkanaście lat, moje myśli były przede wszystkim skupione na tym co otrzymam w prezencie, nie rozumiałam jeszcze wtedy na czym powinnam skupić swoją uwagę. Jednak w te święta miało się wydarzyć coś niesamowitego, co sprawi że prezent nie będzie ważny: mój tata wtedy przebywał za granicą, przyjeżdżał tylko na wakacje i to nie każde. Aż tu nagle w ten wieczór na kilka przed Wigilią zapukał do drzwi właśnie on. Zupełnie niespodziewanie, nie miałam pojęcia, że przyjedzie a dzięki temu, iż przybył, zrobił taką wielką niespodziankę właśnie to Boże Narodzenie wspominam jako najbardziej wyjątkowe.
Nazwa/Nick: Irma
OdpowiedzUsuńE-mail: agnieszka28_03@o2.pl
Treść komentarza: Moim najpiękniejszym wspomnieniem związanym ze świętami Bożego Narodzenia jest oczekiwanie mojej młodszej siostry na przyjście św. Mikołaja. Justyna była grzeczną, energiczną dziewczynką, która uwielbiała niespodzianki i szczerze wierzyła w Mikołaja. Pamiętam jej otwartą buzię, gdy go ujrzała po raz pierwszy, jej błyszczące z radości oczy i wyciągnięte ręce, nie po prezent, lecz po to by wziął ją na ręce by mogła mu się lepiej przyjrzeć. Jej ciekawość świata zachwycała, intrygujące było to, że jako dziecko nie łaknęła prezentu lecz poznania czegoś czego jeszcze nigdy nie doświadczyła. W mojej pamięci zapisało się to, że dostając prezent-piękną książkę Disneya powiedziała do mnie „Aga, pocytas mi za chwię? Ploseeee!”.
Nick: Monika
OdpowiedzUsuńE-mail: monek_21@poczta.onet.pl
Uwielbiam spędzać święta Bożego narodzenia na Mazurach. Z rodzicami co drugie święta tu spędzaliśmy,raz u jednych dziadków a raz u drugich. Najlepsze od zawsze były tu na Mazurach,jednak teraz będą one inne bo brakuje dziadków dzięki którym był klimat tych świąt. Dziadek przynosił pachnąca choinkę,a my z babcią ubieraliśmy ją w wigilię,obowiazkowo na choinkę było zawieszane jabłko i cukierki, które po mału znikały. Teraz dopiero mogę stwierdzić,że nie tylko miejsce ale i dziadkowie tworzyli cały klimat tych świąt. Będzie mi ich brakowało. Jednak tradycja utrzymana zostanie,choinka będzie ubrana tak jak zawsze babcia chciała.
Pozdrawiam ;)
Najpiękniejszym świątecznym wspomnieniem z dzieciństwa jest po prostu ten beztroski czas spędzony z rodziną. To wyczekiwanie na prezenty, wspólna kolacja, ubieranie choinki, brak poważniejszych problemów. Liczyło się wtedy tylko to co było i ta magia świąt, a jedynym zmartwieniem było to czy dam radę jeszcze zjeść coś ze świątecznej kolacji. :D Teraz święta nie są już takie beztroskie, ale pozostały wspaniałe wspomnienia, których nikt mi nie odbierze. ;)
OdpowiedzUsuńKONIEC :). DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA UDZIAŁ :)
OdpowiedzUsuń