piątek, 3 czerwca 2016

Tajemnica z chabrami w tle


Powieść „Bukiet chabrów” autorstwa Kazimierza Kiljana jest pierwszą książką tego autora, z jaką miałam okazję się zapoznać.
Główną bohaterką historii jest trzydziestokilkuletnia Justyna Wolak spełniona zawodowo, lecz samotna pani architekt, a jednocześnie wielbicielka starodruków.

Gdy w wigilijny poranek kobieta pojawia się w pracy nieco wcześniej niż pozostali, znajduje na swoim biurku niesamowity podarek, którym jest zabytkowe wydanie „Opowieści wigilijnej” K. Dickensa. Nasza bohaterka jest tak samo zachwycona prezentem jak i zaintrygowana tym, kto jest jego darczyńcą? Tym bardziej, iż nie ma pojęcia, kto taki mógł obdarować ją w ten niezwykły sposób.

Przy pomocy zaprzyjaźnionego z nią od lat  antykwariusza – Karola Bratzkiego - Justyna próbuje odkryć, któż jest tajemniczym darczyńcą i dlaczego się ukrywa.
W ten sposób jej przyjaźń z samotnym i zakochanym w swoich woluminach staruszkiem zacieśnia się coraz bardziej.

Niestety pan Karol podupada na zdrowiu, zaniepokojona rozwijającym się u niego przeziębieniem Justyna kilkakrotnie odwiedza starszego pana i uda jej się wymóc na nim by pozostał w łóżku choć kilka dni.
W wyniku pewnych wydarzeń, jakie stały się udziałem najbliższej przyjaciółki Justyny, nasza bohaterka na pewien czas nieco zaniedbuje seniora Bratzkiego, jednakże, gdy po pewnym czasie pojawia się znów w antykwariacie zastaje go w dużo lepszej formie, co niezmiernie ją cieszy.

Niestety poprawa stanu zdrowia antykwariusza nie trwa zbyt długo i Bratzki umiera w wyniku powikłań po zawale, który przebył.
Justyna jako jedyna bliska mu osoba zajmuje się pogrzebem przy okazji orientując się, iż jej przyjaciel był bardzo szanowanym i poważanym profesorem.

Gdy nasza bohaterka przekonana jest, że wszystkie sprawy są już pozamykane, od przyjaciela profesora Bratzkiego dowiaduje się, iż została jedyną spadkobierczynią antykwariusza… W ten oto sposób staje się właścicielką wiekowej kamienicy, antykwariatu oraz pokaźnej sumy na koncie.

Początkowo bardzo trudno jest jej odnaleźć się w tej zupełnie niespodziewanej dla niej sytuacji. Z czasem jednak coraz bardziej się wdraża w swoje nowe życie, pomagają jej w tym przyjaciółki i nieustannie odczuwana obecność pana Karola.

Pewnego dnia dzięki skrzynce znajdującej się w antykwariacie Justyna wpada na trop mężczyzny piszącego niesamowite listy do swej nieżyjącej już kobiety. Jakaś tajemnicza siła popycha ją do podjęcia próby odnalezienia nadawcy…

Jeśli chcecie dowiedzieć się czy jej się to uda? Jak bardzo odkrywanie tajemnic przeszłości może zmienić życie? A także, co ma z tym wszystkim wspólnego tytułowy bukiet chabrów? Koniecznie sięgnijcie po tę powieść.

Książka w sam raz na sympatyczne wiosenno – letnie wieczory. Myślę bowiem, iż wiele z nas odnajdzie w sobie samych przynajmniej cząstkę Justyny.

Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Oficynka.

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz