Powieści
autorstwa Hanny Cygler towarzyszą mojej literackiej podróży już od dłuższego
czasu, w związku z powyższym kolejną lekturą z jaką postanowiłam się zapoznać
była książka nosząca tytuł „W cudzym domu”.
Opowieść
ta jest pierwszą częścią kilkutomowego cyklu o tym samym tytule. Akcja toczy
się w latach osiemdziesiątych XIX wieku początkowo w Warszawie. Poznajemy losy
trojga bohaterów: Luizy Sokołowskiej (Rosier), Joachima Hallmana (von Eistetten)
oraz Dimitrija Nikołajewicza Szuszkina.
Luiza
znalazła się w Warszawie na skutek ucieczki przed niechcianym przez nią, a
usilnie aranżowanym dla niej przez matkę zamążpójściem.
Joachim
jest entuzjastą jak najbardziej rozbudowanej myśli technicznej, który
wykorzystuje swoje pomysły i umiejętności w jak najlepszej wierze, niestety
kiedy pada ofiarą donosu grozi mu wywózka na Sybir.
Dimitrij
natomiast jest carskim wysłannikiem, który prowadzi śledztwo w sprawie
Joachima.
Między
innym w oparciu o perypetie tych właśnie bohaterów autorka roztacza przed nami
historię pełną intryg, bardzo różnorodnych życiowych zawirowań jakie stają się
udziałem wykreowanych przez nią postaci.
Jest
to opowieść o trudnych i często bardzo burzliwych relacjach międzyludzkich, w
których nic nie jest tak oczywiste jak początkowo mogłoby się czytelnikowi
wydawać.
Na
kartach powieści odnajdujemy zarówno rodzącą się miłość czy przyjaźń lecz także
kiełkującą nienawiść, donosicielstwo oraz zdradę.
Skomplikowane
losy bohaterów osadzone zostały na bardzo dobrze ugruntowanym dzięki opisom
autorki tle historycznym ówczesnych czasów.
W
toku lektury przenosimy się wraz z bohaterami opowieści do różnych miast dzięki
czemu nie ruszając się z ulubionej kanapy czy fotela mamy szansę odbyć
niezwykłą podróż, która prowadzi nas nawet na odległą Syberię, gdzie Joachim
zmuszony jest spędzić jakiś czas.
Jeśli
więc chcecie przenieść się na chwilę w czasy XIX-wieczne i zgłębić losy
nietuzinkowych bohaterów, którym życie nie oszczędza życiowych zakrętów, ale
również szczęśliwych chwil, a wszystko co im się przydarza opisane zostało
przystępnym, a jednocześnie barwnym językiem koniecznie zajrzyjcie do powieści
„W cudzym domu”.
Dodam
jeszcze, że od 2 marca jest już dostępna druga część niniejszego cyklu, książka
nosi tytuł „Za cudze grzech”, a jej recenzja pojawi się u mnie już niebawem.
Za udostępnienie
egzemplarza do recenzji dziękuję Domowi Wydawniczemu Rebis.
Wydaje się naprawdę ciekawie, chociaż książki w klimacie dziewiętnastego wieku jakoś chyba nie do końca są w moim guście. Bardzo dobra recenzja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Polecam, a co do XIX w. to naprawdę idealnie tam pasuje! więc nie ma się czego obawiać; mam nadzieję, że sama sprawdzisz ;).
UsuńPozdrawiam!