Druga powieść autorstwa Agnieszki Krakowiak – Kondrackiej pt. „Cudze jabłka” jest kolejnym tomem serii z fasonem ukazującej się pod szyldem Wydawnictwa Literackiego.
Autorka
w swojej książce ukazuje nam historię małżeństwa Ewy i Marka Dragonów. Mają oni
11-letnią córkę Polę, a ich życie zdawać by się mogło opływa we wszystko, co
potrzebne jest do szczęścia, gdyż Marek posiada własną firmę, zarabia więc na
dom i rodzinę.
Sielanka
rozsypuje się jednak w mgnieniu oka, kiedy okazuje się, iż biznesowi partnerzy
oszukali Marka w efekcie czego firma chyli się ku upadkowi, a do drzwi Dragonów
puka komornik…
Ewa,
która do tej pory zajmowała się domem i nie pracowała zawodowo podejmuje pracę
w hotelu należącym do męża jej dawnej przyjaciółki Iwony. Jej zajęciem jest
sprzątanie, nasza bohaterka jednakże przez dłuższy czas nikomu z otoczenia nie
przyznaje się do wykonywanego zajęcia. Mimo, iż ciąży jej zatajanie prawdy,
cały czas uważa, że nie nadszedł jeszcze właściwy moment na to, aby wyjawić
najbliższym swój sekret. Prawda wychodzi na jaw w dosyć przypadkowy sposób, gdy
Pola pojawia się wraz z koleżanką na hotelowym basenie i zastaje matkę w
uniformie firny sprzątającej.
Świat
Poli po raz kolejny – pierwszy raz miało to miejsce, gdy Ewa i Marek podjęli
decyzję o rozstaniu – rozsypuje się w drobny mak. Początkowo dziewczynka
reaguje na całą sytuację ogromnym buntem i poczuciem krzywdy; stopniowo jednak
zaczyna oswajać się z nową sytuacją, w której się znalazła i szuka sposobów
radzenia sobie z nią. Jedną z takich metod jest organizacja szkolnej wymiany
rzeczowej. Dzięki temu każdy może znaleźć dla siebie coś nowego bez
konieczności ponoszenia nakładów pieniężnych.
Tak
oto obie bohaterki powoli odnajdują się w sytuacji, w jakiej się znalazły. Ewa
uświadamia sobie, iż żadna praca nie hańbi, Pola natomiast stopniowo zaczyna
coraz bardziej doceniać nie tylko to, co ma, lecz również relację ze swoją
mamą.
Książka
ta jest opowieścią nie tylko o skomplikowanych relacjach rodzinnych i
koleżeńskich, ale także, a może nawet przede wszystkim, o tym, że z każdego
życiowego dna można się podnieść o ile tylko starczy nam ku temu sił,
wewnętrznej determinacji i samozaparcia.
Autorka
w sposób bardzo wyrazisty ukazała, iż wiara w siebie i swoje umiejętności oraz
tkwiące w nas, często głęboko ukryte, możliwości jakimi dysponujemy, choć
niejednokrotnie jest dla nas niebywale trudna w realizacji jest też równie
niezbędna do tego, by stanąć na nogi po tym jak znana nam codzienność ulegnie niezależnie
od nas obrotowi o 180 stopni.
Powieść
czyta się szybko i bardzo dobrze, mimo, iż dotyka ona wielu trudnych i
bolesnych życiowych kwestii.
Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz