piątek, 21 listopada 2025

"Śmierć jest jak gwiazda rocka, która zawsze przyciąga publiczność..."

 

Myślę, że wielu z Was zna, a część pewnie słyszało o cyklu powieści z Cormoranem Strike’em w roli głównej. Ja co pewien czas sięgam po jedną z tych książek, o czym możecie przekonać się śledząc mojego bloga.

„Żniwa zła” to już trzecia odsłona przygód detektywa Cormorana Strike’a oraz jego błyskotliwej i zdeterminowanej współpracownicy Robin Ellacott.

Tym razem początkiem sprawy staje się przesyłka, którą Robin otrzymuje na adres agencji. Jej zawartość okazuje się przerażająca, gdyż jest to odcięta kobieca kończyna…

Tak oto rozpoczyna się zawiłe śledztwo, w którym Strike ma własne, inne niż policja, podejrzenia… Jak możecie się domyślać to ich tropem decyduje się w pierwszej kolejności podążyć.

Śledztwo rzecz jasna jest obszerne i mocno zawiłe J.K.Rowling pod pseudonimem R. Galbraitha bardzo umiejętnie kluczy i myli tropy, sprowadzając czytelnika na coraz to inne manowce.

Za Cormoranem wciąż ciągnie się nierozliczona według niektórych przeszłość, a Robin, która stopniowo, acz nieuchronnie staje się prawą ręką detektywa, musi zmierzyć się ze swoimi demonami sprzed lat – czy to się uda? Dowiedzcie się z lektury.

Książka ta bywa mroczna i momentami dosyć brutalna. Fragmenty te podtrzymują jednak klimat napięcia, który jak wiadomo jest w kryminale niezbędny.

Oprócz wspomnianego wcześniej śledztwa obserwujemy również subtelny, lecz nieprzerwany rozwój relacji między Strike’em, a Robin. Jakim echem sytuacja ta odbije się na ślubnych planach bohaterki?

„Żniwa zła” podobnie jak poprzednie części tego cyklu są zgrabnym połączeniem zagadki kryminalnej z opisem relacji dwojga bohaterów znajdujących się w pewien sposób na życiowym zakręcie.

Jeśli więc lubicie tego typu połączenia to nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was do lektury. Odkryjcie wraz z Cormoranem i Robin, kto tym razem stoi za opisanymi wydarzeniami i dowiedzcie się czym są tytułowe żniwa.

Ja już niebawem zabieram się za czytanie kolejnego tomu, w którym zapewne czeka na mnie kolejna intrygująca sprawa do rozwikłania. Jak tylko zapoznam się z „Zabójczą bielą” to na pewno o niej tutaj przeczytacie.

A póki co zapraszam Was do sięgnięcia po „Żniwa zła” i zanurzenia się w klimat mrocznej zagadki, której rozwiązanie jest niczym misterna mozaika ułożona przez zaburzony umysł złoczyńcy, który podąża sobie tylko znanymi ścieżkami.

 

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz