Przygodę z książkami Marty Nowik zaczęłam przed trzema laty, począwszy od jej debiutu, czyli powieści pt. „Marzenia spełniają się jesienią”. Po niej przyszły kolejne tytuły, które również mnie zauroczyły i tak to trwa do chwili obecnej.
W czerwcu tego roku ukazała się najnowsza na tę chwilę książka autorki, zatytułowana „Apetyt na miłość”. Jej główną bohaterką jest Magda, która zostaje porzucona przez dotychczasowego partnera. W związku z tym wydarzeniem świat kobiety legnie w gruzach, a jej poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości spadają niemalże do zera…
W tej trudnej dla Magdy sytuacji jedynym wsparciem dla niej jest Kaśka – jej wieloletnia przyjaciółka i bratnia dusza na dobre i złe. To właśnie ona stara się wyciągać naszą bohaterkę z największych życiowych dołków, za przysłowiowe uszy.
Czy Magdzie uda się stanąć na nogi po trudnych emocjonalnie przeżyciach? – tego, rzecz jasna dowiecie się z powieści.
Marta Nowik w swoich opowieściach porusza delikatne, ale niezwykle ważne tematy. Tak jest również na kartach „Apetytu na miłość”, ponieważ jest to nie tylko książka o rozstaniu i odbudowywaniu siebie na nowo, ale także o przyjaźni, otwieraniu się na zmiany i nowych ludzi.
Autorka, oprócz wyżej wymienionych, porusza w niej dużo różnych wątków, jak np. miłość do zwierząt, zmaganie z uzależnieniem, doświadczenie choroby i wiele innych.
Wszystko to zostało opisane w sposób emocjonalny i trafiający do czytelnika.
Każdy z nas przecież miewa w swoim życiu przysłowiowe zakręty i niełatwe sytuacje, z którymi musimy się zmierzyć. A wtedy obecność przyjaciół czy jakkolwiek bliskich nam osób jest tym bardziej bezcenna.
Relacja Magdy i Kaśki jest tym, czego każdy z nas chciałby w swoim życiu doświadczyć. A perypetie głównej bohaterki dają nadzieję na podźwignięcie się z trudności, które, choć niełatwe i okupione ciężką wewnętrzną pracą, mogą finalnie przynieść zaskakujące, w dobrym znaczeniu tego słowa, owoce.
Jeśli szukacie dobrej powieści z pozytywnym przesłaniem, której bohaterki są w jakiś sposób podobne do wielu z nas to koniecznie sięgnijcie po „Apetyt na miłość”, który miałam przyjemność objąć patronatem, i poznajcie Magdę towarzysząc jej przez chwilę na życiowych ścieżkach.
Dziękuję ❤️
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie :)
UsuńPani Marta pisze cudne książki.
OdpowiedzUsuńTak, to prawda :)
Usuń