środa, 9 października 2024

Najnowsza powieść Barbary Wysoczańskiej od dziś na księgarskich półkach :)


Jeśli znacie powieści Barbary Wysoczańskiej to myślę, że do sięgnięcia po kolejną nie trzeba Was szczególnie przekonywać, a jeżeli jeszcze ich nie znacie to nadarza się świetna okazja, aby to zmienić, ponieważ właśnie dziś na półki trafia najnowszy tytuł autorki pt. „Nigdy się nie poddam”.

Akcja powieści toczy się dwutorowo. W roku 2024 po tragicznej śmierci męża Alicja kupuje dom, by zacząć w nim nowy etap swojego życia. Choć pierwotnie miejsce to jest w dosyć opłakanym stanie, Alicja od pierwszej chwili czuje, że odnajdzie tu swoje miejsce. W związku z tak pozytywnymi odczuciami i pewnym wykopaliskiem dokonanym w ogrodzie kobieta postanawia dowiedzieć się czegoś o dawnych właścicielach domu i tak trafia na Thomasa Rittera i jego matkę Marię.

Drugą perspektywą tej opowieści jest rok 1934. Gerhard Vogel jest znanym w okolicy i ogromnie szanowanym winiarzem. Mężczyzna trzyma swoje interesy żelazną ręką, a ponieważ jest wdowcem to na barki jego najmłodszej córki Gretel spada obowiązek zajmowania się domem, a w przyszłości starzejącym się ojcem.

Mimo że dziewczyna ma starsze rodzeństwo to właśnie od niej ojciec oczekuje dożywotniej opieki. Przewrotny los sprawia, iż staje się ona konieczna dużo szybciej niż ktokolwiek przypuszczał, ponieważ Gerhard nagle dostaje udaru, wskutek którego staje się osobą wymagającą całodobowej opieki…

Jak młoda dziewczyna poradzi sobie w tej niezwykle trudnej, nie tylko z rodzinnego punktu widzenia, sytuacji? Czy udźwignie brzemię, jakie na nią spadło, czy też podda się wywieranej na nią presji otoczenia, by pozbyć się domu i winnicy? Czy żyjąca po sąsiedzku rodzina Gehlerów naprawdę chce jej pomóc w tym ciężkim okresie życia? Kto tak naprawdę jest przyjacielem, a kogo należy się obawiać?

Wszystkie te wątki rozwikłają się na kartach tej niesamowicie wciągającej i magnetyzującej opowieści.

Barbara Wysoczańska po raz kolejny w przepięknym i równie subtelnym, co wyrazistym stylu opisuje losy kobiet, które z różnych powodów musiały stać się silne i niezłomne w obliczu trudnych życiowych doświadczeń.

Ukazuje również, że wiele pragnień i wartości wyznawanych przez człowieka jest uniwersalnych pomimo upływającego czasu.

Wykreowane przez autorkę bohaterki, mimo iż borykają się z różnego rodzaju problemami i życiowymi perypetiami to są bardzo wytrwałe w dążeniu do wytyczonych sobie celów, pomimo wielu przeciwności. Wciąż chcą kochać i być kochane, szanowane i docenianie, a nie sprowadzane wyłącznie do roli gospodyń domowych, co miało miejsce zwłaszcza w dawniejszych czasach – obecnie na szczęście sytuacja ta mocno ewoluuje. Jednak nie tylko postacie kobiece są tutaj mocno zarysowane, również bracia Gehlerowie – Erich i Hans ukazują swe kontrastowe charaktery i wizje życia.

Jeśli szukacie porywającej historii, w której przeszłość splata się z teraźniejszością, a losy jej świetnie nakreślonych bohaterek pełne są różnorodnych zawirowań, emocji i uczuć będących ich udziałem to koniecznie przeczytajcie „Nigdy się nie poddam”.

Gratuluję autorce kolejnej fantastyczniej premiery i czekam z niecierpliwością na kolejne powieści. A Wam raz jeszcze gorąco polecam opowieść o Alicji i Gretel!


https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz