Po
sześcioletniej przerwie, tym razem pod szyldem Wydawnictwa Prószyński i S-ka,
już jutro tj. 12 września ukaże się na rynku wydawniczym czwarty tom
bestsellerowej serii Cukiernia pod Amorem, który będzie nosił tytuł „Ciastko z
wróżbą”. W niniejszym tomie poznajemy perypetie bohaterów ukazane 20 lat
później.
Akcja
powieści tak, jak miało to miejsce w poprzednich częściach również toczy się
dwutorowo, czego odzwierciedlaniem są tytuły rozdziałów zawierające miejscowość
oraz datę właściwie naprzemiennie z przeszłości i teraźniejszości.
Aktualnie
trwają coroczne obchody dni Gutowa, do miasteczka zjeżdżają więc tłumy ludzi. W
dorocznym konkursie na ciastko roku bierze udział najmłodszy syn Heleny i
Waldemara Hryciów – Zbigniew. Jego propozycją na konkursowy produkt jest kruche,
niewielkie ciasteczko z wróżbą. Rodzice Zbyszka są dosyć mocno sceptyczni wobec
innowacyjnego pomysłu syna, zwłaszcza, że myśli i uczucia młodego Hrycia są
skupione przede wszystkim na dziewczynie, a nie na Gutowskim konkursie. Aktualna
miłość Zbyszka – Martyna – skrywa jednak przed młodym mężczyzną swoje tajemnice…
Na
tle barwnego Gutowa poznajemy również historię dwóch dawnych przyjaciółek Tessy
i Moniki. 70-letnie dziś kobiety były kiedyś bardzo bliskimi przyjaciółkami
wychowującymi się właściwie jak siostry. W wyniku późniejszych perypetii i
różnorakich kolei losu ich drogi rozeszły się całkowicie na bez mała pół wieku.
Tessa,
która dowiaduje się, iż jest ciężko chora i nie pozostało jej zbyt wiele czasu
postanawia zabrać swoją córkę Elenę oraz wnuczkę Mię w sentymentalną podróż w
rodzinne strony. Wyjazd ten nie tylko ma przybliżyć Gutowo i przeszłość Tessy
przedstawicielkom dwóch poprzednich pokoleń, ma on służyć także temu by nie
pozostawić za sobą niedokończonych spraw.
Monika
zaś jest autorką książki o Gutowie, która w większości jest fikcją literacką,
ale jak dowiadujemy się w toku lektury zawiera również nieco wątków autentycznych.
Powieść, chociaż znana w Gutowie, jest niestety niezbyt chętnie czytana przez
miejscowych ludzi, dzieje się tak chyba w myśl zasady, iż nikt nie jest
prorokiem we własnym kraju tudzież na rodzimym podwórku… Fakt ten nieco zasmuca
Monikę, niemniej jednak jest ona zadowolona z tego, co osiągnęła w swoim życiu
i jak się jej aktualnie wiedzie. Co jakiś czas ona także odwiedza rodzinne
strony, do których teraz oprócz nostalgii sprowadzają ją pewne interesy.
To
tutaj w krainie ich dzieciństwa krzyżują się ponownie losy niegdysiejszych
przyjaciółek… Jak będzie wyglądać ich spotkanie i relacje po półwieczu rozłąki?
Tego dowiecie się z kart „Ciastka z wróżbą”.
Jak
już wcześniej wspomniałam akcja powieści ukazana została dwutorowo tzn. część z
jej rozdziałów opisuje dosyć rozległą przeszłość utkaną przez autorkę ze
wspomnień bohaterów, pozostałe rozdziały natomiast odsłaniają przed
czytelnikiem czasy współczesne.
Ważną
informacją dla czytelników zapewne będzie fakt, iż aby przeczytać tę książkę
nie ma bezwzględnej konieczności znajomości poprzednich tomów, chociaż oczywiście
ze swojej strony wszystkie trzy poprzednie gorąco polecam.
Zatem
jeśli macie ochotę przeczytać barwną sagę rodzinną i nie tylko, osadzoną
zarówno w przeszłości, jak i w teraźniejszości ta książka zdecydowanie będzie
dla Was odpowiednia. Jest to opowieść o relacjach, które wiążą ludzi bez
względu na upływający czas oraz wszystkie inne egzystencjalne czynniki.
Autorka
w sposób bardzo plastyczny odmalowała słowem aurę niewielkiego miasteczka oraz
fakt, iż przeszłość nigdy nie pozostaje bez wpływu na teraźniejszość i w
pewnych aspektach jest jej odbiciem.
Zapraszam
Was serdecznie do zapoznania się z losami Tessy i Moniki oraz dalszymi losami
rodziny Hryciów. Ta niesamowicie barwna, pełna nieoczywistych relacji międzyludzkich
i opowieści o tym, jak żyło się kiedyś wciągnie Was bez reszty.
Polecam.
Pracowałam w tej cukierni! Mają świetne maszyny cukiernicze, na przykład piece cukiernicze, które ułatwiają pracę!
OdpowiedzUsuń:) :) :)
OdpowiedzUsuń