środa, 4 września 2024

Baśnie to sposób na przetrwanie...

Czy są tutaj miłośnicy baśniowych opowieści z motywami słowiańskimi? Jeśli tak to dzisiaj mam dla Was nie lada gratkę. We wrześniu 2020 roku nakładem Wydawnictwa Aniversum ukazała się „Czerwona baśń” autorstwa Wiktorii Korzeniewskiej. Jest to historia w pewien sposób oparta na motywach Czerwonego Kapturka.

Poznajemy w niej pewną społeczność, która by zapewnić sobie spokój ze strony tajemniczej i mocno przerażającej w swojej zagadkowości Tej, co roku oddaje w jej ręce najmłodszą dziewczynkę ze swego grona… Tym razem jest to Gretchel, pozornie zwyczajna dziewczynka, choć jak możecie się domyślać, nic w tej opowieści nie jest oczywiste.

Nie mniej wyrazista, jak dwie wyżej wymienione, jest tutaj również postać wilka… Lecz także wszystkie opisane tu postacie mają jakiś charakterystyczny, nadający im indywidualny, efektowny rys.

Cała historia osnuta jest na pradawnych wierzeniach, gusłach i mitologii słowiańskiej, a utkana została na baśniowej kanwie. Dla miłośników takich klimatów to istna uczta literacka, a i dla tych, którzy są nimi nieco mniej zafascynowani lektura ciekawa i wciągająca.

Któż z nas bowiem nie lubi powracać do czasów dzieciństwa, by ponownie zanurzyć się w baśniowe krainy, pełne intrygujących, choć czasem również mrocznych opowieści?

Autorka z ogromną pasją, znawstwem i zaangażowaniem odmalowuje bardzo plastyczną historię, która wręcz wsiąka w czytelnika i pozostaje z nim na długi czas.

„Czerwona baśń” to opowieść dosyć krótka, a zarazem niesamowicie treściwa. Można w niej znaleźć wiele smaczków słowiańskich, baśniowych i zaczerpnąć nieco z szeroko pojętej kultury i dawnych wierzeń, które przez wieki funkcjonowały, a być może gdzieniegdzie nadal funkcjonują w mniej uświadomionej formie.

Jeśli lubicie opisane powyżej literackie klimaty to koniecznie sięgnijcie po „Czerwoną baśń”. Mnie pozycję tę czytało się dobrze i z niemałym zainteresowaniem, więc nie żałuję poświęconego jej czasu. A na dodatek ta hipnotyzująca okładka... ;)

A Wy – skusicie się na tę lekturę? 

 

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *  

wtorek, 3 września 2024

"Siła nie tkwi w mięśniach, karabinach i bombach, a w ludzkiej przyzwoitości, mądrym umyśle i pięknym sercu."

 

Z prozą Sylwii Markiewicz zetknęłam się już jakiś czas temu, a że było to spotkanie bardzo udane, postanowiłam sięgnąć po jej najnowszą opowieść „Silna”.

Jak zapewne się domyślacie bohaterkami tej opowieści są kobiety, choć wiele je różni, to równie wiele łączy. Życie na różne sposoby ich nie oszczędzało rzucając pod nogi wiele kłód.

Każda z nich jest zupełnie inna i zmaga się z odmiennymi problemami, mając przy tym różne potrzeby, marzenia i pragnienia. Okazuje się jednak, że mimo to bardzo wiele je ze sobą łączy – Katarzyna, Bożena, Aldona i Adela – cztery oblicza kobiecości.

Przez pryzmat opisanych bohaterek Sylwia Markiewicz nakreśliła cztery portrety psychologiczne i postawy, jakie kobiety te przyjmują wobec życia, jakie wiodą… A uwierzcie mi, żadne z nich nie jest lekkie, łatwe i przyjemne.

Wszystkie one jednak noszą w sobie ogromną siłę, która przy wsparciu pozostałych ma szansę całkowicie odmienić ich życie, jeśli tylko odważą się otworzyć na nowe i uczynić krok w nieznane.

„Silna” to opowieść przepełniona emocjami i refleksjami, które, choć niekiedy gorzkie i bolesne to dobitne uświadomienie ich sobie ostatecznie pozwala opisanym postaciom rozpocząć nowy etap w życiu. Dla bohaterek tej powieści najważniejsza jest rodzina i są one w stanie zapłacić bardzo wysoką cenę za spokój i szczęście bliskich – czy zawsze jest to słuszna droga? Oceńcie sami czytając powieść.

Autorka w swojej opowieści splata teraźniejszość z przeszłością, ukazując fakt, iż kobiety były silne i niezłomne również przed wieloma laty, w dramatycznej rzeczywistości, która wówczas była ich udziałem.

Pozycja ta jest wielowątkowa i wieloaspektowa, czytając ją można poznać wiele perspektyw w zależności od tego, jakie życiowe zawirowania doświadczają bohaterów. Jest to opowieść o dążeniu do szczęścia, spełnienia, wewnętrznego spokoju i godnym życiu, które należy się każdemu z nas.

Polecam Wam lekturę tej niełatwej, lecz niesamowicie wciągającej opowieści. Losy opisanych w niej kobiet z całą pewnością nie pozostawią Was obojętnymi i będziecie mocno kibicować im w drodze ku szczęśliwemu i niosącemu poczucie spełnienia życiu. 

 

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *