wtorek, 12 lipca 2022

"Najlepszym przyjacielem jest ten, który nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość."

Liliana Fabisińska ma w swoim literackim dorobku bardzo wiele tytułów przeznaczonych dla szerokiego grona odbiorców – poczynając od tych skierowanych do dzieci i młodzieży poprzez te przeznaczone dla osób w kwiecie wieku, aż po książki dla tzw. Silverów wyróżniające się większą czcionką dla zwiększenia komfortu czytelnika.

Dzisiaj natomiast mam dla Was kilka słów o najnowszej publikacji autorki, a nosi ona tytuł „Bez podtekstów”. Bohaterami niniejszej opowieści jest dwoje przyjaciół Miłka i Marek. Oboje mają po 40 lat, a znają się jeszcze z czasów studenckich.

Miłka jest ustatkowaną żoną, mamą trojga dzieci i wychowawczynią klasy maturalnej. Marek natomiast po burzliwym rozwodzie i utracie kontaktu z kilkuletnią córką jest ciągle popadającym w tarapaty samotnikiem, a jego jedyne oparcie stanowi właśnie Miłka…

W pewnym momencie przedsiębiorcza przyjaciółka postanawia pomóc znaleźć Markowi miłość życia i w ten oto sposób mężczyzna koniec końców zakłada konto na portalu randkowym. Tak właśnie rozpoczyna się sympatyczna, momentami zabawna, ale również refleksyjna i wzruszająca opowieść o poszukiwaniu miłości, bliskości i oparcia w drugim człowieku, których bardzo potrzebujemy w naszym codziennym życiu.

Chociaż książka ta początkowo wydaje się być przede wszystkim łatwa, lekka i przyjemna to finalnie okazuje się, iż ma ona w sobie spory ładunek emocjonalny, a perypetie bohaterów wcale nie są tak oczywiste, jak myśleliśmy na starcie lektury.

Autorka stawia również odwieczne pytanie – Czy przyjaźń między kobietą, a mężczyzną jest możliwa? Zapewne każdy ma na ten temat własną teorię popartą różnymi życiowymi doświadczeniami. A jak to jest w tej powieści? - Przeczytajcie sami.

Książka poleca się na ciepłe popołudnia, leniwe wieczory lub wakacyjny weekend. Na pozór wyłącznie lekka i napisania nieco z przymrużeniem oka historia pokazuje jak bardzo potrzebujemy w naszym życiu osoby, z którą stworzymy więź, która każdego dnia wzmacnia się wzajemnym dawaniem i braniem, które wciąż na nowo ją buduje.

Jeśli szukacie sympatycznej lektury, która jednocześnie da Wam nieco do myślenia, a przy tym rozbawi i wzruszy to myślę, że śmiało możecie sięgnąć właśnie po „Bez podtekstów” Liliany Fabisińskiej.

 

https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

2 komentarze: