sobota, 30 kwietnia 2016

Małe szanse są często początkiem wielkich przedsięwzięć


Druga powieść autorstwa Agnieszki Krakowiak – Kondrackiej pt. „Cudze jabłka” jest kolejnym tomem serii z fasonem ukazującej się pod szyldem Wydawnictwa Literackiego.

Autorka w swojej książce ukazuje nam historię małżeństwa Ewy i Marka Dragonów. Mają oni 11-letnią córkę Polę, a ich życie zdawać by się mogło opływa we wszystko, co potrzebne jest do szczęścia, gdyż Marek posiada własną firmę, zarabia więc na dom i rodzinę.

Sielanka rozsypuje się jednak w mgnieniu oka, kiedy okazuje się, iż biznesowi partnerzy oszukali Marka w efekcie czego firma chyli się ku upadkowi, a do drzwi Dragonów puka komornik…

Ewa, która do tej pory zajmowała się domem i nie pracowała zawodowo podejmuje pracę w hotelu należącym do męża jej dawnej przyjaciółki Iwony. Jej zajęciem jest sprzątanie, nasza bohaterka jednakże przez dłuższy czas nikomu z otoczenia nie przyznaje się do wykonywanego zajęcia. Mimo, iż ciąży jej zatajanie prawdy, cały czas uważa, że nie nadszedł jeszcze właściwy moment na to, aby wyjawić najbliższym swój sekret. Prawda wychodzi na jaw w dosyć przypadkowy sposób, gdy Pola pojawia się wraz z koleżanką na hotelowym basenie i zastaje matkę w uniformie firny sprzątającej.

Świat Poli po raz kolejny – pierwszy raz miało to miejsce, gdy Ewa i Marek podjęli decyzję o rozstaniu – rozsypuje się w drobny mak. Początkowo dziewczynka reaguje na całą sytuację ogromnym buntem i poczuciem krzywdy; stopniowo jednak zaczyna oswajać się z nową sytuacją, w której się znalazła i szuka sposobów radzenia sobie z nią. Jedną z takich metod jest organizacja szkolnej wymiany rzeczowej. Dzięki temu każdy może znaleźć dla siebie coś nowego bez konieczności ponoszenia nakładów pieniężnych.

Tak oto obie bohaterki powoli odnajdują się w sytuacji, w jakiej się znalazły. Ewa uświadamia sobie, iż żadna praca nie hańbi, Pola natomiast stopniowo zaczyna coraz bardziej doceniać nie tylko to, co ma, lecz również relację ze swoją mamą.

Książka ta jest opowieścią nie tylko o skomplikowanych relacjach rodzinnych i koleżeńskich, ale także, a może nawet przede wszystkim, o tym, że z każdego życiowego dna można się podnieść o ile tylko starczy nam ku temu sił, wewnętrznej determinacji i samozaparcia.

Autorka w sposób bardzo wyrazisty ukazała, iż wiara w siebie i swoje umiejętności oraz tkwiące w nas, często głęboko ukryte, możliwości jakimi dysponujemy, choć niejednokrotnie jest dla nas niebywale trudna w realizacji jest też równie niezbędna do tego, by stanąć na nogi po tym jak znana nam codzienność ulegnie niezależnie od nas obrotowi o 180 stopni.

Powieść czyta się szybko i bardzo dobrze, mimo, iż dotyka ona wielu trudnych i bolesnych życiowych kwestii.

Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.

czwartek, 28 kwietnia 2016

Zapowiedż powieści "Noc perseidów"

Kochani, już niebawem, bo 10 maja nakładem Wydawnictwa Replika ukaże się najnowsza książka Edyty Świętek pt. "Noc perseidów".


OPIS
Marzenia się spełniają, jeśli są wypowiadane w Noc Perseidów

Emilia i Tomek wychowywali się razem. Tomek studiował prawo, Emilia pracuje w sklepie spożywczym. Mimo że znacznie się od siebie różnią (wykształceniem, statusem majątkowym, zapatrywaniem na życie) i Tomek ma wątpliwości (jego zdaniem Emilia ma za mało klasy i szyku, powinna także ukończyć studia zaoczne i zmienić pracę), młodzi ludzie postanawiają się pobrać. Ich decyzja nie wzbudza entuzjazmu matki Tomasza..

W dniu gdy Tomek oświadcza się Emilce, poznaje licealną koleżankę narzeczonej, Adriannę. Atrakcyjna kobieta wpada Tomkowi w oko. Chłopak zaczyna porównywać ją z Emilią. Próbuje upodobnić narzeczoną do Ady, z którą przypadkowo kilkakrotnie spotyka się w Krakowie. Jedno z tych spotkań kończy się w hotelowym pokoju. Kilka tygodni później okazuje się, że Ada jest w ciąży. Tomek postanawia się oświadczyć. Przeżywa szok na wieść o tym, kim są rodzice Ady…


Poniżej dzięki uprzejmości Wydawcy dzielę się z Wami również kilkoma fragmentami tekstu prezentowanej powieści:
  


 



Zapraszam Was również na stronę autorską Edyty Świętek oraz na jej autorski profil na FB 

sobota, 23 kwietnia 2016

23.04 - Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich


Z okazji Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich życzę wszystkim mającym w jakikolwiek sposób do czynienia ze słowem pisanym nieustającej weny twórczej, niegasnącej frajdy z pracy z owym słowem oraz tego, aby własność intelektualna była zawsze szanowana  :).

piątek, 8 kwietnia 2016

Jak wpływają na nasze życie konsekwencje cudzych poczynań?


Jak wspominałam w poprzedniej recenzji chciałabym dzisiaj podzielić się z Wami moim refleksjami po przeczytaniu drugiego tomu cyklu: W cudzym domu, który to tom nosi tytuł „Za cudze grzechy”.

W niniejszej powieści poznajemy dalsze losy bohaterów znanych nam już z poprzedniej odsłony tego cyklu, lecz także poznajemy nowe postacie i śledzimy ich perypetie.
Jak zwykle ma to miejsce na kartach książek tworzonych przez autorkę przekazywana czytelnikom opowieść ma bardzo wiele wątków i nie zawsze pierwotne wnioski nasuwające nam się w trakcie lektury na temat różnych kwestii są tymi ostatecznymi.

Ponownie przenosimy się w klimat XIX wieku. W życiu naszych bohaterów bardzo wiele się dzieje przeżywamy więc wraz z każdym z nich cały wachlarz emocji od kiełkującej nieśmiało miłości poprzez dosyć bulwersujące działania państwa Lubeckich wynikające co prawda z troski o Rozalię, burzą nam one jednak krew w żyłach, aż po bardzo zaskakujące wybory matki Luizy oraz mrożące krew w żyłach momenty, w których życie naszych bohaterów będzie zagrożone.

Pani Hanna po raz kolejny w sposób bardzo misterny, a zarazem intrygujący opisała różne odcienie relacji międzyludzkich, które często uwarunkowane bywają realiami codzienności, w jakiej żyją wykreowane przez nią postacie.

Oprócz tychże relacji ciągle możemy przyglądać się tłu historycznemu, które autorka bardzo dobrze i szczegółowo dokumentuje, sytuacji społecznej tamtych czasów, lecz również kwestiom takim jak np. ówczesne stroje oraz obyczajowość i konwenanse, w które uwikłany był człowiek tamtej epoki.

Przypuszczam, że niniejsza recenzja może wydać Wam się delikatnie rzecz ujmując nieco enigmatyczna, ale nie sposób pisać o tej powieści inaczej unikając przy tym spoilerów, a te właśnie skrzętnie chciałabym ominąć, aby nie psuć Wam całej frajdy z czytania tej pozycji.

Serdecznie zapraszam wszystkich do zapoznania się z książką „Za cudze grzechy”. Mam nadzieję, że zainteresuje Was ona na tyle, iż podobnie jak ja będziecie wyczekiwać jej trzeciej odsłony.


Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Domowi Wydawniczemu Rebis.

piątek, 1 kwietnia 2016

Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma


Powieści autorstwa Hanny Cygler towarzyszą mojej literackiej podróży już od dłuższego czasu, w związku z powyższym kolejną lekturą z jaką postanowiłam się zapoznać była książka nosząca tytuł „W cudzym domu”.

Opowieść ta jest pierwszą częścią kilkutomowego cyklu o tym samym tytule. Akcja toczy się w latach osiemdziesiątych XIX wieku początkowo w Warszawie. Poznajemy losy trojga bohaterów: Luizy Sokołowskiej (Rosier), Joachima Hallmana (von Eistetten) oraz Dimitrija Nikołajewicza Szuszkina.

Luiza znalazła się w Warszawie na skutek ucieczki przed niechcianym przez nią, a usilnie aranżowanym dla niej przez matkę zamążpójściem.
Joachim jest entuzjastą jak najbardziej rozbudowanej myśli technicznej, który wykorzystuje swoje pomysły i umiejętności w jak najlepszej wierze, niestety kiedy pada ofiarą donosu grozi mu wywózka na Sybir.
Dimitrij natomiast jest carskim wysłannikiem, który prowadzi śledztwo w sprawie Joachima.

Między innym w oparciu o perypetie tych właśnie bohaterów autorka roztacza przed nami historię pełną intryg, bardzo różnorodnych życiowych zawirowań jakie stają się udziałem wykreowanych przez nią postaci.

Jest to opowieść o trudnych i często bardzo burzliwych relacjach międzyludzkich, w których nic nie jest tak oczywiste jak początkowo mogłoby się czytelnikowi wydawać.
Na kartach powieści odnajdujemy zarówno rodzącą się miłość czy przyjaźń lecz także kiełkującą nienawiść, donosicielstwo oraz zdradę.

Skomplikowane losy bohaterów osadzone zostały na bardzo dobrze ugruntowanym dzięki opisom autorki tle historycznym ówczesnych czasów.

W toku lektury przenosimy się wraz z bohaterami opowieści do różnych miast dzięki czemu nie ruszając się z ulubionej kanapy czy fotela mamy szansę odbyć niezwykłą podróż, która prowadzi nas nawet na odległą Syberię, gdzie Joachim zmuszony jest spędzić jakiś czas.

Jeśli więc chcecie przenieść się na chwilę w czasy XIX-wieczne i zgłębić losy nietuzinkowych bohaterów, którym życie nie oszczędza życiowych zakrętów, ale również szczęśliwych chwil, a wszystko co im się przydarza opisane zostało przystępnym, a jednocześnie barwnym językiem koniecznie zajrzyjcie do powieści „W cudzym domu”.

Dodam jeszcze, że od 2 marca jest już dostępna druga część niniejszego cyklu, książka nosi tytuł „Za cudze grzech”, a jej recenzja pojawi się u mnie już niebawem.

Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Domowi Wydawniczemu Rebis.