wtorek, 7 stycznia 2025

Pierwsza lektura w 2025 roku.

Pierwszą książką, jaką przeczytałam w rozpoczynającym się roku był „Spacerujący z książkami”. Powieść ta opowiada o losach Carla Kollhoffa – nietuzinkowego księgarza, który łączy ogromną miłość do książek ze sprawianiem za ich pomocą radości ludziom.

Każdego wieczoru wędrując ulicami miasteczka, starszy mężczyzna dostarcza do domów swoich klientów – którym na własny użytek nadaje literackie pseudonimy – książki, które są do nich idealnie dopasowane. Przez wiele lat tkwi on w swojej rutynie, do czasu gdy na jego drodze staje dziewięcioletnia, rezolutna Schascha.

Dziewczynka przełamuje dotychczasowy schemat wędrówek Carla i wprowadza niemały galimatias podczas jego spotkań z osobami, którym dostarcza książki. Jak możecie się domyślić staruszek odczuwa z tego powodu spory dyskomfort i jest dosyć sceptyczny co do towarzystwa Schaschy…

Co przyniesie obojgu ta nieprzeciętna znajomość? Jak odniosą się do dziewczynki pozostali bohaterowie opowieści – tego dowiecie się z kart książki.

Jest to opowieść o miłości do literatury, która niezaprzeczalnie łączy ludzi bez względu na ich status materialny, społeczny, bagaż doświadczeń i przeżycia, jakie w sobie noszą. Postać Carla ukazuje, iż książki mogą stać się sensem i siłą napędową życia.

Autor w przepiękny i subtelny sposób pokazuje również, jak ważne w naszym są przyjaźń i wzajemne wsparcie, które mogą stać się bodźcem do koniecznych zmian lub wyjścia ze strefy komfortu, aby móc spełnić marzenia.

„Spacerujący z książkami” to opowieść o książkach, ludziach i relacjach, które nie zawsze są łatwe, ale można i trzeba próbować naprawiać te, które tego wymagają, sycić się tymi pozytywnymi i budującymi i ukrócać te toksyczne i niszczące.

Historia ta toczy się niespiesznie, skłania czytelnika do refleksji, wzruszeń, uśmiechu i kibicowania bohaterom w ich poczynaniach i opisanych losach.

Moim zdaniem jest to pozycja idealna dla wielbicieli książek oraz tych, którzy szukają opowieści, które finalnie mają bardzo pozytywny przekaz.

Zapraszam Was zatem do poznania Carla i Schaschy oraz wszystkich, którzy wraz z nimi współtworzą niniejszą historię.

Dobrej zabawy!

 

https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

4 komentarze:

  1. Muszę znaleźć czas na tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :), ciut wolno się rozkręca, ale kiedy to się już stanie to bardzo dobra lektura :)

      Usuń
  2. Ja również mam w planach lekturę tej książki.

    OdpowiedzUsuń