sobota, 21 grudnia 2019

Bądź sobą, bo to jedyne czego inni nie mogą. Oni nie mogą być Tobą, a więc bądź sobą.


Po książki dla dzieci sięgam jeszcze rzadziej niż po te przeznaczone dla młodzieży. W związku z tym kompletnie nie pamiętam, w jaki sposób pozycja ta znalazła się w moich rękach.

Bohaterką opowieści jest dwunastoletnia Barbarka Korczyńska, która między innymi z powodu swoich niemodnych strojów uchodzi za szkolne dziwadło i szarą myszkę. Dziewczynka ma bardzo niską samoocenę i duży problem z samoakceptacją. Życie Barbarki ulega jednak diametralnej zmianie, gdy znaleziony przez nią podczas jednego ze spacerów kasztan nagle ożywa, a mało tego okazuje się, iż posiada on nieograniczone możliwości w zakresie dokonywania różnego rodzaju metamorfoz.

Początkowo wszystkie dokonywane przez niego zmiany są dla Barbarki świetną zabawą, z czasem jednak okazuje się, że Metamorfeusz zaczyna sprawować coraz większą kontrolę nad życiem rodziny Korczyńskich i niestety dzieje się w myśl przysłowia, że miłe złego początki, lecz koniec żałosny… Magiczny kasztan zaczyna być coraz bardziej krnąbrny i rozstawiać wszystkich po kątach.

Jaki będzie finał działań rozzuchwalonego kasztana oraz jakich perypetii przysporzy on poprzez swą buntowniczą naturę rodzinie Korczyńskich dowiecie się z kart książki.

Krystyna Jakóbczyk kieruje do swoich czytelników klarowne i czytelne przesłanie – najlepiej zawsze być wyłącznie sobą, bo wszyscy jesteśmy jedyni w swoim rodzaju i wyjątkowi. Natomiast próby upodabniania się do kogoś za wszelką cenę mogą wpędzić w duże kłopoty i przynieść nam więcej szkody niż pożytku.

Dodatkową zaletą książki w odniesieniu do młodych czytelników jest fakt, iż ma ona skondensowaną formę – liczy niespełna 240 stron, a całości dopełniają doskonale obrazujące tekst ilustracje wykonane przez Krystynę Łuczak. 

Jeśli chcielibyście podsunąć młodszym odbiorcom historię z pouczającym przesłaniem to myślę, że „Metamorfeusz, czyli magiczny kasztan” sprawdzi się idealnie.

2 komentarze:

  1. Również rzadko sięgam po książki dla dzieci, po młodzieżówki w sumie też. Wartościowa powieść, ale raczej po nią nie sięgnę.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze możesz podsunąć komuś, kto ma wokół siebie młodszych czytelników ;). Pożyteczna książka.

      Usuń