Książka, z którą dziś do Was przychodzę dla części z Was może okazać się mocno kontrowersyjna… Sama dosyć rzadko sięgam po literaturę z elementami erotyki połączonej z historią obyczajową, tym razem jednak skusił mnie m.in. sam opis powieści, jak również jej intrygująca okładka.
W ten sposób doszło do mojego pierwszego literackiego spotkania z autorem Krzysztofem Piersą. Powieść „Camgirl” poprzez perypetie świetnie wykreowanych, wyrazistych i różnorodnych postaci ukazuje bardzo cienką oraz płynną granicę, jaka oddziela to, co powszechnie uznawane jest za moralne, od tego, co takim nie jest – ale czy na pewno?
Gdy wchodzimy do opowieści Ernest i Dorota właśnie się rozstają, czym młody student jest mocno zdruzgotany. W myśl metody klin klinem i za namową znajomego ze studiów młody mężczyzna loguje się na jeden z portali erotycznych, gdzie jego uwagę przykuwa tajemnicza piękność w masce lisa o zagadkowo brzmiącym pseudonimie Kitsune…
Internetowa relacja z tajemniczą kobietą wciąga Ernesta coraz bardziej, z drugiej strony jednak wciąż walczy on o odzyskanie względów Doroty… Natomiast w jeszcze innej perspektywie zacieśnia się także jego znajomość z Oktawią, sympatyczną koleżanką ze studiów, która ratuje chłopaka z mieszkaniowej opresji.
Jak to wszystko się potoczy? Kto jest kim w tej powieści? W tej materii oczywiście niczego Wam nie zdradzę – musicie przekonać się sami.
Przyznać trzeba, iż autor jest uważnym i bystrym obserwatorem, Nie ma się jednak czemu dziwić, gdyż jako terapeuta uzależnień oraz autor poradników (ale nie tylko) ma doświadczenie, które pozwala dogłębnie wniknąć w ludzką psychikę i emocje, nawet te najbardziej skrajne.
Jest to bardzo dobrze widoczne w historiach poszczególnych bohaterów, którzy mają na swoich barkach różne bagaże doświadczeń i borykają się każde na swój sposób z własnymi demonami.
W powieści, chociaż jest ona literacką fikcją, dokładnie tak, jak w ludzkiej egzystencji, znajdziecie miłość, potrzebę bliskości, ale również obawy przed zranieniem lub odrzuceniem, różnorakie lęki, samotność, trudne wybory z ich konsekwencjami i stojącymi za nimi pobudkami oraz wiele innych odczuć targających człowiekiem na różnych etapach jego życia.
„Camgirl” to opowieść zarówno o relacjach, które w toku historii ewoluują, ale także o tym, jak łatwo oceniamy i szufladkujemy innych – jednak czy aby na pewno zawsze trafiają oni do właściwych dla nich szufladek? - na to pytanie drodzy czytelnicy odpowiedzcie już sobie sami.
Jeżeli szukacie lektury pikantnej, erotycznej, a jednocześnie takiej, która być może wytrąci Wasze dotychczasowe postrzeganie pewnych spraw z utartych schematów to myślę, iż książka Krzysztofa Piersy sprosta Waszym oczekiwaniom.
Chodź książka nie jest dla mnie, to recenzję przeczytałam z dużą ciekawością.
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe gdy się wie, że ktoś czyta moje teksty z zaciekawieniem :). Pozdrawiam.
Usuń