Dzisiaj chciałabym opowiedzieć
Wam o powieści zagranicznej, która jest połączeniem historii sensacyjnej z
elementami kryminału oraz thrillera. Książka „Krew z krwi” Pietera Barta
Korthuisa, bo o niej właśnie mowa ukazała się na polskim rynku wydawniczym w roku
2016 nakładem Wydawnictwa Replika.
Poznajemy w niej losy Carmen van Walraven - de Rue oraz jej dzieci. Kobieta po tym jak jej mąż został zamordowany musi zadbać o bezpieczeństwo swoje oraz najbliższych, gdyż ich egzystencja toczy się w cieniu holenderskiego półświatka, a Frans van Walraven był w nim znacznie bardziej „umoczony” niż zdawała sobie z tego sprawę jego żona.
Autor przybliża czytelnikom mroczny świat holenderskiej mafii wraz z panującymi w nim układami i zawiłymi zależnościami. W tak niebezpiecznej i zagmatwanej od różnego rodzaju mechanizmów rzeczywistości Carmen próbuje stworzyć jak najbardziej normalny dom dla swoich dzieci oraz odnaleźć się w roli nagle owdowiałej samotnej matki.
Jednocześnie kobieta stara się odkryć, kto i dlaczego zastrzelił jej męża, który jak się okazuje zamierzał rozpocząć współpracę z policją…
Książkę tę czyta się dosyć szybko, a jej akcja nieustannie trzyma czytelnika w napięciu. Śledząc perypetie Carmen sami ciągle dywagujemy nad tym, kto tak naprawdę jest przyjacielem, a kto wrogiem.
Jest to bardzo emocjonująca opowieść o życiu w nieustannym zagrożeniu, a także o żmudnym dochodzeniu do często bardzo zaskakującej i nie zawsze wygodnej prawdy. Jej bohaterowie zmagają się z różnego rodzaju traumami, które rzutują na życie ich samych oraz ich wzajemne relacje i zależności.
Jeśli macie ochotę na opowieść, która z pewnością podniesie poziom waszej adrenaliny oraz taką, w której nic nie jest proste ani oczywiste to myślę, iż „Krew z krwi” spełni Wasze oczekiwania.
Chcecie dowiedzieć się, czy Carmen odkryje prawdę i czy wraz z rodziną wyjdzie na prostą? Odpowiedź na te i wiele innych poprzedzających je pytań znajdziecie na kartach tej książki.
A doskonałym uzupełnieniem lektury jest rodzimy serial o tym samym tytule, ponieważ książka Pietera Barta Korthuisa jest pierwowzorem tej serialowej adaptacji.
Więcej informacji o samym serialu znajdziecie TUTAJ.
Poznajemy w niej losy Carmen van Walraven - de Rue oraz jej dzieci. Kobieta po tym jak jej mąż został zamordowany musi zadbać o bezpieczeństwo swoje oraz najbliższych, gdyż ich egzystencja toczy się w cieniu holenderskiego półświatka, a Frans van Walraven był w nim znacznie bardziej „umoczony” niż zdawała sobie z tego sprawę jego żona.
Autor przybliża czytelnikom mroczny świat holenderskiej mafii wraz z panującymi w nim układami i zawiłymi zależnościami. W tak niebezpiecznej i zagmatwanej od różnego rodzaju mechanizmów rzeczywistości Carmen próbuje stworzyć jak najbardziej normalny dom dla swoich dzieci oraz odnaleźć się w roli nagle owdowiałej samotnej matki.
Jednocześnie kobieta stara się odkryć, kto i dlaczego zastrzelił jej męża, który jak się okazuje zamierzał rozpocząć współpracę z policją…
Książkę tę czyta się dosyć szybko, a jej akcja nieustannie trzyma czytelnika w napięciu. Śledząc perypetie Carmen sami ciągle dywagujemy nad tym, kto tak naprawdę jest przyjacielem, a kto wrogiem.
Jest to bardzo emocjonująca opowieść o życiu w nieustannym zagrożeniu, a także o żmudnym dochodzeniu do często bardzo zaskakującej i nie zawsze wygodnej prawdy. Jej bohaterowie zmagają się z różnego rodzaju traumami, które rzutują na życie ich samych oraz ich wzajemne relacje i zależności.
Jeśli macie ochotę na opowieść, która z pewnością podniesie poziom waszej adrenaliny oraz taką, w której nic nie jest proste ani oczywiste to myślę, iż „Krew z krwi” spełni Wasze oczekiwania.
Chcecie dowiedzieć się, czy Carmen odkryje prawdę i czy wraz z rodziną wyjdzie na prostą? Odpowiedź na te i wiele innych poprzedzających je pytań znajdziecie na kartach tej książki.
A doskonałym uzupełnieniem lektury jest rodzimy serial o tym samym tytule, ponieważ książka Pietera Barta Korthuisa jest pierwowzorem tej serialowej adaptacji.
Więcej informacji o samym serialu znajdziecie TUTAJ.
Muszę przyznać że mocno zaintrygowałaś mnie tą książką kochane i będę dążyła do jej przeczytania. 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się :). Myślę, że jeszcze nie powinno być problemu z jej dostępnością.
Usuń