środa, 2 września 2020

Życie w cieniu holenderskiej mafii...


Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o powieści zagranicznej, która jest połączeniem historii sensacyjnej z elementami kryminału oraz thrillera. Książka „Krew z krwi” Pietera Barta Korthuisa, bo o niej właśnie mowa ukazała się na polskim rynku wydawniczym w roku 2016 nakładem Wydawnictwa Replika.

Poznajemy w niej losy Carmen van Walraven - de  Rue oraz jej dzieci. Kobieta po tym jak jej mąż został zamordowany musi zadbać o bezpieczeństwo swoje oraz najbliższych, gdyż ich egzystencja toczy się w cieniu holenderskiego półświatka, a Frans van Walraven był w nim znacznie bardziej „umoczony” niż zdawała sobie z tego sprawę jego żona.

Autor przybliża czytelnikom mroczny świat holenderskiej mafii wraz z panującymi w nim układami i zawiłymi zależnościami. W tak niebezpiecznej i zagmatwanej od różnego rodzaju mechanizmów rzeczywistości Carmen próbuje stworzyć jak najbardziej normalny dom dla swoich dzieci oraz odnaleźć się w roli nagle owdowiałej samotnej matki.

Jednocześnie kobieta stara się odkryć, kto i dlaczego zastrzelił jej męża, który jak się okazuje zamierzał rozpocząć współpracę z policją…

Książkę tę czyta się dosyć szybko, a jej akcja nieustannie trzyma czytelnika w napięciu. Śledząc perypetie Carmen sami ciągle dywagujemy nad tym, kto tak naprawdę jest przyjacielem, a kto wrogiem.   

Jest to bardzo emocjonująca opowieść o życiu w nieustannym zagrożeniu, a także o żmudnym dochodzeniu do często bardzo zaskakującej i nie zawsze wygodnej prawdy. Jej bohaterowie zmagają się z różnego rodzaju traumami, które rzutują na życie ich samych oraz ich wzajemne relacje i zależności.

Jeśli macie ochotę na opowieść, która z pewnością podniesie poziom waszej adrenaliny oraz taką, w której nic nie jest proste ani oczywiste to myślę, iż „Krew z krwi” spełni Wasze oczekiwania.

Chcecie dowiedzieć się, czy Carmen odkryje prawdę i czy wraz z rodziną wyjdzie na prostą? Odpowiedź na te i wiele innych poprzedzających je pytań znajdziecie na kartach tej książki.

A doskonałym uzupełnieniem lektury jest rodzimy serial o tym samym tytule,  ponieważ książka Pietera Barta Korthuisa jest pierwowzorem tej serialowej adaptacji.

Więcej informacji o samym serialu znajdziecie TUTAJ.

2 komentarze:

  1. Muszę przyznać że mocno zaintrygowałaś mnie tą książką kochane i będę dążyła do jej przeczytania. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :). Myślę, że jeszcze nie powinno być problemu z jej dostępnością.

      Usuń