Czytujecie powieści historyczne? Mam tu na myśl nie tyle te wyłącznie naszpikowane faktami, lecz takie w których autentyczne zdarzenia osadzone są w fabule. Jeśli odpowiedź brzmi tak to mam dla Was nie lada gratkę – po dłuższej przerwie Anna J. Szepielak powraca z nowym cyklem Serce w koronie, którego pierwszy tom zatytułowany „Miłość i tron” ukazuje losy Jagiellonów.
Akcja rozpoczyna się w XV wieku, gdy orszak Kazimierza Jagiellończyka wraz z małżonką, rodziną oraz świtą zmierza z Krakowa do Torunia. Na skutek pewnych wydarzeń podróżni zmuszeni są zboczyć z obranej trasy i na jakiś czas zatrzymać się w puszczańskim dworku w Kozienicach, to właśnie tam przychodzi na świat książę Zygmunt, który jest osią tego tomu.
W tej opowieści w sposób niezwykle plastycznie ukazane zostało zarówno życie dworu ze wszystkimi jego blaskami i cieniami, jak również egzystencja mieszczan, których przedstawicielką jest Kasia, bowiem ich losy autorka intrygująco ze sobą splata.
Śledzimy zawiłości ówczesnej polityki, rządzących życiem konwenansów oraz całe mnóstwo intryg i wzajemnych powiązań. Wszystko to przedstawione jest jednak w sposób interesujący, Anna J. Szepielak nie zasypuje bowiem czytelników wyłącznie suchymi faktami tylko bardzo umiejętnie wplata je w snutą przez siebie opowieść.
Prócz treści historycznych w książce tej znajdujemy całe mnóstwo różnorodnych emocji, które targają bohaterami, przeżywamy także wraz z nimi różne rozterki oraz ich lepsze i gorsze chwile. Autorka bardzo dobitnie pokazuje, iż bez względu na status społeczny, majątkowy etc wszyscy pozostajemy przede wszystkim ludźmi…
Marzymy, pragniemy, chcemy prawdziwie kochać i być szczerze kochani. A problemy, życiowe trudności czy wątpliwości co do podejmowanych decyzji, czy dokonywanych wyborów tak naprawdę nie omijają nikogo. Wszystkim nam zdarza się również doświadczyć straty, samotności, czy odrzucenia.
Jest to również książka o harcie ducha, wytrwałości, wierze w lepszą przyszłość oraz miłości, która jak to zwykle bywa rodzi się zupełnie niespodziewanie i na całe lata zostaje ukryta przed światem na samym dnie kobiecego serca.
Powieść „Miłość i tron” to wielowątkowa proza, w której wątki historyczne oraz fabularne świetnie się ze sobą komponują i wzajemnie uzupełniają wciągając czytelnika w tę niezwykle ciekawą opowieść o niesamowitym klimacie.
Jeśli chcecie za sprawą dobrej lektury zajrzeć do XV wieku i spędzić w nim trochę czasu przyglądając się losom królewskiego rodu, a przede wszystkim księcia Zygmunta oraz mieszczanki początkowo będącej pod kuratelą dobrodusznego wuja i oschłej ciotki, których ścieżki przecinają się na kartach tej historii to zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z najnowszą powieścią Anny J. Szepielak. Można śmiało powiedzieć, że książka ta jest jeszcze ciepła ponieważ ukazała się na rynku wydawniczym zaledwie kilka dni temu, bo 22 marca.
Mam nadzieję, że skusicie się na jej przeczytanie, a mnie pozostaje cierpliwie czekać na drugą odsłonę niniejszego cyklu.
Jeśli nabiorę ochotę na tego typu lekturę, wybiorę ten tytuł.
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabyś zadowolona :).
UsuńNa taką lekturę trzeba mieć nastrój myślę , że mi takiego daleko ;-)
OdpowiedzUsuńCzyta się naprawdę dobrze :)
Usuń