sobota, 8 października 2022

"Zrealizowane plany to tylko łaskawy ukłon od losu i sprzyjające okoliczności."


Prozą Agaty Kołakowskiej zachwyciłam się już blisko 2 lata temu po przeczytaniu powieści „Szczęście na miarę”, potem przyszedł czas na „Balladę o dwóch miastach”, a zaledwie wczoraj – tj. 7 października swoją premierę miała najnowsza publikacja zatytułowana „Daleko od siebie”, którą miałam przyjemność już przeczytać dzięki uprzejmości autorki.

Historia osadzona jest w Małopolsce, jej akcja toczy się w Krakowie i Lanckoronie, a koleje losu bohaterek mają miejsce w dwóch perspektywach czasowych – obecnie i w przeszłości. Poznajemy dwie przyjaciółki Hannę i Ewę, które od najmłodszych lat są właściwie nierozłączne. Czas upływa, a ich przyjaźń pomimo wzlotów i upadków trwa nadal. Jednak nastaje czas, gdy obie są już dorosłymi kobietami, młodymi mężatkami spodziewającymi się potomstwa, a wtedy splot pewnych wydarzeń i sytuacji rozdziela kobiety na wiele, wiele lat…

Co takiego zaszło dwie dekady temu? Po upływie tak długiego czasu od tamtych zdarzeń, pewnej nocy Hanna odbiera tajemniczy telefon… Czy to rzeczywiście mogła być Ewa? Odpowiedź na te i wiele innych pytań znajdziecie wewnątrz powieści.

W książce tej poruszonych zostało wiele istotnych tematów, gdyż traktuje ona nie tylko o kobiecej przyjaźni. Mowa w niej także o uczuciach, głęboko skrywanych pragnieniach oraz różnego rodzaju traumach i tajemnicach, które jak się okazuje nawet po latach mogą determinować nasze życie.

To opowieść o sile ukrytej w słabości, o zdradzie i trudnych relacjach rodzinnych, ale także o harcie kobiecego ducha, ogromnej niezłomności i ofiarności ukrytej w każdej z nas mimo całego życiowego bagażu. Traktuje ona również o macierzyństwie – tym wyczekiwanym i upragnionym, lecz także tym, które zaskakuje i sprawia, że kobieta ma trudności z odnalezieniem się w sytuacji, kiedy dowiaduje się, iż spodziewa się dziecka.

Autorka zawsze w swojej twórczości dotyka różnego rodzaju relacji międzyludzkich, za każdym razem podkreślając ich wieloaspektowość i znaczenie w naszym życiu, więc również tym razem nie jest inaczej.

Agata Kołakowska w swojej powieści zadaje wiele pytań na czele z tym czy i ewentualnie do jakiego stopnia mamy prawo zachowywać coś w tajemnicy przed bliskimi nam osobami po to, by je chronić?

Czy Hanka i Ewa znów odnajdą wspólną drogę? Zajrzyjcie na karty „Daleko od siebie”, powieść ta nasączona jest przeróżnymi emocjami, które przeżywa każda z bohaterek. W książce znaleźć można wiele przemyśleń dotyczących tematu przyjaźni.

Pisarka nie daje jednak prostych odpowiedzi na trudne pytania. Nie narzuca także własnych poglądów na opisywane sprawy, co z całą pewnością jest dodatkowym atutem tej powieści.

Gorąco polecam tę lekturę!

 

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *  

8 komentarzy: