piątek, 6 maja 2022

Miłość, jak ciepły deszcz...

Książkom Małgorzaty Lis towarzyszę od debiutu autorki, a recenzje dotychczas wydanych znajdziecie na moim blogu. Dziś przyszedł czas na to, abym opowiedziała Wam o najświeższej jak dotąd publikacji, chociaż od jej ukazania się i mojej lektury upłynęło już nieco czasu.

Bohaterką powieści „Miłość, pies i czekolada” jest bibliotekarka Beata. 35-letnia kobieta właśnie straciła pracę i w ramach pocieszenia oddaje się swej wielkiej miłości do czekolady, co okupuje wciąż powiększającym się rozmiarem garderoby i jeszcze większym rozgoryczeniem co do swojej osoby. Kobieta wiedzie zwyczajne życie u boku rodziców, a pewnego dnia w jej życiu pojawia się Mufka.

Czy sunia i rodzinny wyjazd nad morze, który właściwie nie zwiastuje niczego szczególnego wpłyną w jakiś sposób na dotychczasowe życie kobiety? - Przekonacie się w trakcie lektury.

Małgorzata Lis kreuje swoją historię w bardzo niespieszny sposób, co niektórym czytelnikom może odrobinę przeszkadzać, w moim przypadku tak jednak nie było. Z zainteresowaniem śledziłam perypetie Beaty oraz jej życiowe rozterki i zastanawiałam się, co jeszcze szykuje dla niej los.

Książka ta, choć z pozoru może to tak wyglądać, nie jest typowym romansem, chociaż oczywiście tajemniczy mężczyzna, ze swą psią towarzyszką Fioną, również się tutaj pojawia.

Autorka poruszyła w swojej opowieści bardzo wiele różnych tematów. Wśród nich znajdziecie między innymi, samotność, niską samoocenę, problemy z nadwagą, czy alkoholem i wiele innych – spektrum zagadnień jest naprawdę szerokie.

Jest to powieść o poszukiwaniu szczęścia i swojego miejsca w życiu. Małgorzata Lis niejednokrotnie stawia swoich bohaterów przed trudnymi wyborami i wiedzie ich mocno wyboistymi ścieżkami przez co historia ta z pewnością nie stanowi trywialnego romansu.

Jeśli lubicie ciepłe historie o miłości, czekoladę oraz czworonogi to koniecznie sięgnijcie po tę subtelną opowieść. Poznajcie losy sympatycznej Beaty i wszystkich, którzy staną na jej drodze.

A mnie pozostaje życzyć Wam przyjemnej lektury i mieć nadzieję, że książka Wam się spodoba.

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

8 komentarzy:

  1. Bardzo lubię powieści tej autorki, ale tej ostatniej nie mam. Śliczna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że szybko nadrobisz zaległości :)

      Usuń
  2. Ja aktualnie nie przewiduję sięgania po tą książkę, bo wolę sięgać chociażby po fantastykę. Jednak moja bliska koleżanka lubi sięgać po tego typu powieści, więc możliwe, że jej polecę tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli koleżanka lubi takie klimaty to jak najbardziej poleć :). A może zaprosisz ją tutaj?

      Usuń
  3. Namówiłaś mnie na lekturę tej książki kochana.

    OdpowiedzUsuń