czwartek, 4 lutego 2021

Zagubienie zwyciężone przez miłość - bo każdy jest wyjątkowy!

Niezbyt często sięgam po literaturę poradnikową, gdyż należę do czytelników preferujących opowieści fabularne. Niemniej jednak, kiedy jakaś tematyka mnie zainteresuje to jestem skłonna przeczytać także poradnik.

Tak właśnie stało się w przypadku książki Melanie Dimmitt pt. „Wyjątkowi. Antidotum na lęki związane z wychowaniem dziecka z niepełnosprawnością”. Problematyka niniejszej publikacji jest mi w pewien sposób bliska, a oprócz tego urzekła mnie również jej nietypowa, lecz intrygująca okładka.

Autorka stworzyła „Wyjątkowych…” w oparciu o doświadczenia własne (jest mamą Arlo, który ma czterokończynowe porażenie mózgowe i zupełnie zdrowej Odette) oraz o rozmowy z wieloma innymi rodzicami i opiekunami dzieci z bardzo różnymi niepełnosprawnościami.

Co jednak ważniejsze nie jest to książka stricte o dzieciach zmagających się z chorobami, lecz o ich rodzicach/opiekunach i o tym, jak powinni oni dbać o samych siebie, własne potrzeby uczucia i emocje, aby jednocześnie móc należycie zadbać o swoje pociechy. Kwestie te bowiem są niezwykle istotne, ale niestety bardzo często pomijane w ferworze codzienności w obliczu ogólnie niełatwej sytuacji.

Ta dosyć nietypowa pozycja podzielona została na sześć części będących swego rodzaju odpowiednikami przechodzonych przez rodziców różnych faz, kiedy na świat przychodzi nietypowe dziecko. Każda z części zawiera w sobie podrozdziały, które są krótkie, ale ogromnie treściwe. Można w nich odnaleźć wiele wartościowych informacji na temat tego, jak na wielu różnych polach radzić sobie z niecodzienną sytuacją, w jakiej zapewne wielu ludzi się znajduje.

Melanie Dimmitt wraz ze swoimi rozmówcami dobitnie pokazuje, że życie z „wyjątkowymi” dziećmi, chociaż nie należy do najłatwiejszych, może być niesamowitą przygodą, która otwiera oczy na rzeczy i sprawy często w codziennym życiowym pędzie niedoceniane, a wręcz niedostrzegane.

Autorka nieco przybliża również jak działają systemy skierowane do osób potrzebujących różnorakiego wsparcia. Niestety na tle tego, co czytamy na temat innych państw analogiczne kwestie w naszym kraju wyglądają niestety delikatnie rzecz ujmując bardzo blado…

Jeśli macie ochotę na nietuzinkową lekturę, która jednym z Was przybliży świat widziany z nieco innej perspektywy, a innym być może pomoże się odnaleźć w tym, co ich (lub kogoś z rodziny/przyjaciół/znajomych etc.) spotkało i stanie się przysłowiowym światełkiem w egzystencjalnym tunelu to zachęcam Was bardzo do zapoznania się z niniejszym tytułem.

Odkryjcie „Wyjątkowych…”, a gwarantuję Wam, iż Wasze spojrzenie na świat oraz innych ludzi zmieni się diametralnie.

Polecam!

 * https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

4 komentarze:

  1. Nie słyszałam o tej książce przedtem, ale po twojej recenzji czuję, że muszę po nią sięgnąć.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej się cieszę, że podrzuciłam informację i zachętę o czymś zupełnie nowym :)

      Usuń
  2. Czuję się zachęcona do sięgnięcia po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń