sobota, 16 listopada 2019

Tajemnicza wizja glinianego mostu...




Ci, którzy znają twórczość Markusa Zusaka doskonale wiedzą o tym, że tworzone przez niego historie z całą pewnością nie należą do banalnych, ani sztampowych i zawsze mają one w sobie coś na różne sposoby pociągającego.

Po bestsellerowych: „Złodziejce książek” oraz „Posłańcu” nastąpiła dosyć długa przerwa, aż w końcu w maju 2019 ukazała się na polskim rynku wydawniczym kolejna powieść autora, która nosi tytuł „Gliniany most”.

O czym jest ta książka? Autor opisuje w niej zagmatwaną historię rodziny Dunbarów, a w szczególności perypetie pięciu braci. Narratorem opowieści jest Clay, który dręczony mroczną tajemnicą z przeszłości przystaje na propozycję zbudowania pewnego mostu… Konstrukcja ta ma w powieści wymiar nie tylko czysto fizyczny, lecz także ogromnie symboliczny – przekonacie się o tym sami czytając tę książkę.

Markus Zusak w znanym sobie, wysublimowanym stylu prowadzi czytelnika bardzo powoli przez meandry snutej przez siebie, wielowątkowej i wielopłaszczyznowej opowieści. Na przykładzie nakreślonych wyraziście postaci pokazuje zapętlające się nieustannie ludzkie losy i towarzyszące im uczucia oraz targające każdym z bohaterów emocje.

Jest to historia o dorastaniu i przeistaczaniu się chłopca w mężczyznę w kontekście zarówno fizycznym, jak również psychicznym – zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że właściwie nawet bardziej w tym drugim aspekcie. Poruszony został w niej również temat wybaczenia i złożoności całego prowadzącego do niego procesu.

Dunbarowie bardzo się od siebie różną, dlatego też u każdego z nich proces ten przebiega inaczej obnażając różne, często skrajne zachowania, co rzecz jasna nie pozostaje bez wpływu na podejmowane przez nich decyzje i dokonywane w życiu każdego z nich wybory oraz ich konsekwencje.

Książka ta nie jest łatwa w odbiorze, ponieważ sporo w niej niedomówień oraz różnego rodzaju metafor. Narracja tchnie aurą tajemniczości i momentami sprawia wrażenie dosyć niespójnej, a że powieść ta liczy sobie aż 554 strony tym bardziej nie ułatwia to czytelnikowi sprawy.

Niemniej jednak zdecydowanie uważam, że należy dać „Glinianemu mostowi” szansę, gdyż powieść ta, jako całość zyskuje zupełnie inną, znacznie głębszą i bardziej wyrazistą perspektywę. A odmalowana nieschamatycznym piórem autora historia nabiera ogromnej siły przekazu, gdyż dotyka ona tematów delikatnych, lecz równie istotnych i właściwie niemożliwych do ominięcia na różnych etapach ludzkiego życia, gdy podążamy pogmatwanymi kolejami ludzkiego losu.

Zapraszam Was do podjęcia się tej niełatwej, choć jak zapewne się przekonacie niesamowicie owocnej próby odkrycia, czym tak naprawdę jest tytułowy „Gliniany most”. Poznajcie historię Claya i pozostałych chłopaków Dunbarów oraz ich rodzinną tajemnicę, której echa przez bardzo długi czas, na różne sposoby, odbijać się będą w ich teraźniejszości niczym w lustrzanej tafli.

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz