Przypuszczam, że większość z Was już zna serię Kobiety z odzysku autorstwa Izabelli Frączyk. Jeśli chodzi o mnie to mimo iż z autorką znamy się od wielu lat dopiero niedawno zaczęłam moją przygodę z w/w serią.
Otwarcie tej, jak na razie, 4 tomowej serii stanowi tom zatytułowany właśnie „Kobiety z odzysku” i to o nim dziś Wam opowiem.
Głównymi bohaterkami tej wielowątkowej opowieści są trzy przyjaciółki: Gosia, Felicja oraz Zuza. Jak zapewne się domyślacie są to kobiety po przejściach niosące na swych barkach niemałe, choć całkowicie odmienne bagaże doświadczeń.
Jednak mocna i stabilna więź przyjaźni jest tym co trzyma je ciągle przy sobie nawzajem oraz w życiowych ryzach. Wspólny urlop w Egipcie ma im dać szansę na złapanie przysłowiowego oddechu i wspólne spędzenie czasu.
Jednak okazuje się, iż wyjazd ten staje się katalizatorem życiowego rollercoastera w życiu każdej z kobiet.
Bohaterki i ich perypetie są tak różnorodne, że podczas lektury nie sposób świetnie się nie bawić. Historia wzrusza, a niejednokrotnie bawi do łez, bo urlop Gosi, Zuzy i Felicji nie jeden raz wymyka im się spod kontroli, a autorka również ich nie oszczędza.
W powieści przybliżone zostały również realia dotyczące arabskiej kultury i zawiłości życia w tamtejszej obyczajowości.
Jest to opowieść o kobiecym odkrywaniu siebie, budowaniu życia na nowo oraz o przyjaźni, która stanowi solidny fundament, gdy wszystko przysłowiowo się wali. Zwłaszcza, że historia zawarta w tej książce to nie tylko luźne, wakacyjne przygody.
Izabella Frączyk zawarła w niej także różnorakie trudności, które w codzienności stają się udziałem każdej z bohaterek. Niełatwe wybory, jakich dokonują, zaskakujące sploty okoliczności, które na zawsze zmieniają ich życie, czy egzystencjalne rozterki i dylematy – to wszystko, a nawet wiele więcej również znajduje się w tej przyjemnej w czytaniu opowieści.
Barwne i intrygujące kobiece postacie, z którymi nietrudno się utożsamić zapraszają Was do zabrania się z nimi w ich niesamowitą podróż. Czy zechcecie im towarzyszyć?
Jeśli szukacie opowieści dla kobiet i o kobietach, pełnej emocji, humoru, wzruszeń, ale także wielu refleksji to zachęcam Was do zapoznania się z „Kobietami z odzysku”. Sama z pewnością za jakiś czas sięgnę po kolejne tomy tej serii, które czekają już na mojej półce.
Może tak pozytywnie prezentujesz tę książkę, ponieważ sama chcę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńBo to w gruncie rzeczy bardzo pozytywna książka ;)
UsuńLubię pozytywne książki.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak najbardziej zapisuje tytuł, bo styl pisania autorki już znam i cenię ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie :)
UsuńJa także lubię pozytywne książki, wiele razy autorka obiła mi się o oko. Jeszcze nie miałam okazji jej odkryć, w końcu to zrobię.
OdpowiedzUsuńJa również na pewno sięgnę po kolejne tomy :)
Usuń