poniedziałek, 27 czerwca 2022

Trzecia odsłona serii Lepsze czasy :)

 


Moją czytelniczą przygodę z serią „Bądź dobrej myśli” autorstwa Pauliny Płatkowskiej rozpoczęłam pod sam koniec 2020 roku kiedy to przeczytałam powieść rozpoczynającą niniejszą serię o tym samym tytule. Później tzn wiosną 2021 zapoznałam się z jej drugą odsłona noszącą tytuł „Lepsze czasy”, natomiast wiosną tego roku przyszedł czas na lekturę tomu trzeciego, czyli książki „Jasna sprawa” i to właśnie o niej będzie ta notka.

Już po raz trzeci spotykamy się z trzema przyjaciółkami Lonią, Wisią i Haliną oraz ich bliskimi śledząc ich dalsze losy. Tym razem jednak autorka skupiła się najmocniej na perypetiach Haliny i Romka, chociaż oczywiście wątki dotyczące innych bohaterów również są tutaj spójnie wplecione.

Sympatyczny Romek idzie z duchem czasu i nie obawia się korzystać z Internetu, podczas jednej z takich sesji nagle dostaje zawału… Niestety początkowo nikt nie wie co było jego przyczyną, a żona i dzieci bardzo martwią się o głowę rodziny. Przyczyna tego, co się stało wyjaśnia się dopiero po jakimś czasie, gdy okazuje się, że mężczyzna trafił główną wygraną w lotto (właśnie w tamtej chwili sprawdzał wynik losowania), niestety szczęśliwy kupon zaginął… Tak więc w rodzinie radość i ulga z powodu stopniowej poprawy stanu zdrowia Romana miesza się z rozżaleniem w kwestii w/w kuponu, którego usilne poszukiwania trwają.

Tymczasem Wisia i Tadeusz modernizują ogród i jak zwykle u nich bywa dzieje się to dosyć burzliwie, choć jednocześnie z dużą dozą humoru. Wisia jest dodatkowo podminowana nowym adoratorem swojej ciężarnej wnuczki Alicji i próbuje za wszelką cenę wysondować, czy jest z niego kandydat na męża i ojca – a co na to wszystko sam Fabian? Przeczytacie już sami jeśli zechcecie.

Powieść dokładnie tak jak poprzednie tomy jest bardzo ciepła i pełna pozytywnej energii. Mimo, że jej bohaterowie zmagają się z różnymi kłopotami to zawsze mogą liczyć na rodzinę i przyjaciół, którzy są wokół nich.

Jest to książka o miłości, przyjaźni, marzeniach, które ma się przecież w każdym wieku oraz o sile relacji międzyludzkich, która jak się okazuje wcale nie tkwi wyłącznie w więzach krwi.

Jeżeli jesteście ciekawi jak finalnie potoczą się losy bohaterów, czy los okaże się dla nich na różne sposoby łaskawy i wywoła uśmiechy na ich twarzach oraz radość w sercach? to koniecznie zajrzyjcie do „Jasnej sprawy”, której treść otuli Was niczym ciepłe promyki słońca, których zazwyczaj każdy z nas tak bardzo wyczekuje.

Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Wydarzenia z życia postaci ciekawią, trzymają w napięciu i wywołują wiele uśmiechu na twarzy oraz ciepła w sercu. Jak zatem sami widzicie „Jasna sprawa” poleca się Waszej czytelniczej uwadze.

 

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *   

2 komentarze:

  1. Poznawanie tej serii jeszcze przede mną, ale bardzo mnie ona ciekawi.

    OdpowiedzUsuń