czwartek, 23 czerwca 2022

„Dowiedz się, kim jesteś i trzymaj się tego. To po to zostałeś umieszczony w tym życiu. Odnajdź tę jedną prawdę, a wszystko inne przyjdzie wraz z nią.” – Ellen Degeneres

„Siła kobiet” to druga, po głośnym debiucie (2021), powieść Barbary Wysoczańskiej. W powieści misternie połączone są ze sobą losy trzech kobiet: Rozalii Lubowidzkiej, Ady Lubowidzkiej oraz Zuzanny Grabowskiej.

Pierwsza z nich jest młodą wdową po zamordowanym Ignacym Lubowidzkim pośle na Sejm II RP, bardzo znanym i poważanym w kręgach polityku. Ada to siostra Ignacego. Jeśli zaś chodzi o Zuzannę to również ma ona powiązania z zamordowanym – jakie dowiecie się z kart książki.

Autorka w sposób bardzo wyrazisty ukazała zawiłe losy bohaterek, ich rysy charakterologiczne oraz całą gamę targających nimi emocji i uczuć, których w opisanej historii nie brakuje.

Perypetie tych trzech niesamowitych bohaterek czyta się jednym tchem. Każda z nich zmaga się z własnymi demonami wynikającymi z różnorakich życiowych sytuacji, które bardzo często nie były wyborem ich samych. Wszystko to osadzone zostało w burzliwym dwudziestoleciu międzywojennym.

Książka ta jest według mnie wręcz idealnym odzwierciedlaniem tytułowej siły kobiet. Ukazany w niej został hart ducha każdej z bohaterek, ich upór i determinacja w walce z wszelkimi przeciwnościami losu, jakie stają się ich udziałem.

Poprzez wykreowaną przez siebie historię autorka bardzo sugestywnie pokazuje, że człowiek może mieć bardzo wiele oblicz w zależności od okoliczności. Bywają bardzo dobrzy życiowi aktorzy, których twarz znana szerszemu otoczeniu jest diametralnie inna od tej przeznaczonej dla najbliższych żyjących pod tym samym dachem… Tak samo jest też z ich zachowaniem.

Powieść ta aż kipi od emocji i momentami mrożących krew w żyłach czytelnika zwrotów akcji. Jeśli lubicie książki o ludziach z krwi i kości, uwikłanych w niełatwe relacje, którym dodatkowo realia, w jakich przyszło im żyć niczego nie ułatwiają to tytuł ten będzie dla Was idealnym wyborem.

Pozycja świetnie napisana – trzy mocno zróżnicowane bohaterki, których przeżycia oraz bardzo szeroko pojętą emocjonalność autorka opisuje bardzo wnikliwie i trafnie. Gorąco polecam Wam „Siłę kobiet” a sama na pewno sięgnę po tę poprzednią oraz kolejne powieści, które zapewne ukażą się w przyszłości.

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

2 komentarze:

  1. Po zapoznaniu się z Twoją recenzją Cieszę się, że mam tę książkę i wkrótce będę mogła ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń