Teksty tego autora są zazwyczaj bardzo metaforyczne, również tym razem nie odbiegł on od takiej właśnie konwencji.
"Tajemnica pani Ming" to krótkie acz treściwe opowiadanie, w którym stykają się losy w/w Pani Ming, która pracuje jako babcia klozetowa w chińskim Grand Hotelu oraz francuskiego biznesmena.
Tytułowa pani Ming jest uosobieniem pozytywnego nastawienia do ludzi i świata, a także matczynej miłości. Snuje ona przed Francuzem opowieść o dziesięciorgu swoich dzieciach (podczas gdy chińskie prawo zezwalało na posiadanie tylko jednego potomka).
W opowieści tej nie brak rodzicielskiego zachwytu nad latoroślami lecz także otwartości w mówieniu o ich wybrykach, niedociągnięciach i wadach, które przecież każdy z nas posiada.
Historia ta opowiada o tym, co naprawdę jest w życiu ważne, a także uświadamia, że subiektywna prawda nie zawsze jest zła i pomimo niejednokrotnie swoich bardzo krętych i zagmatwanych ścieżek może wyzwolić się z niej coś pozytywnego.
Jeśli więc macie ochotę na nietuzinkową i dającą do myślenia lekturę zapraszam Was do rozwikłania "Tajemnicy pani Ming".
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz