
Anna H. Niemczynow jest autorką kilkunastu powieści, na swoim koncie ma już również sporo wznowień, a także wzięła udział w kilku antologiach.
Ja książki tej pisarki poznaję stopniowo i powiem Wam, że każda z nich dotyka mnie w jakiś inny sposób, a zarazem tak, że zawsze po lekturze mam ochotę sięgnąć po następną, której jeszcze nie znam…
Niespełna miesiąc temu na prośbę czytelników swojego wznowienia doczekała się książka pt. „Jej portret”. Jest to historia rodziny Preisów – Mai, Marcela oraz czwórki ich dzieci.
Cała szóstka wiedzie spokojne, szczęśliwe i stabilne życie w Bawarii. Maja jest pisarką, zajmuje się domem i dziećmi. Natomiast Marcel pracuje w firmie konstruującej samochody i choć czasem jest bardzo mocno skoncentrowany na swojej karierze to absolutnie nie można odmówić mu tego, że kocha żonę do szaleństwa i dba o swoją rodzinę.
Maja, choć odniosła sukces to aktualnie doświadcza blokady pisarskiej i podejmuje decyzję, by wyjechać samotnie na krótki urlop do Polski, gdzie mieszka jej wieloletnia przyjaciółka Ewa. Myśli, że dzięki temu złapie przysłowiowy oddech, a w efekcie pojawią się nowe inspiracje.
Tak oto rozpoczyna się ta pozornie jednoznaczna historia, która z każdą kolejną stroną nabiera niezwykle emocjonalnego wyrazu, gdy droga Mai, po wielu latach, krzyżuje się z jej dawną, zawiedzioną miłością – Danielem – ma to również pewien związek z pamiętnikiem sprzed lat.
Jest to opowieść o miłości, przyjaźni, emigracji, trudnych życiowych wyborach i o tym, że tak naprawdę nic nie jest nam dane raz na zawsze. Anna H. Niemczynow pokazuje, że problemy mogą dotknąć każdą, nawet najszczęśliwszą rodzinę… A innych ludzi oceniamy bardzo często zdecydowanie za łatwo...
Powieść ta porusza bardzo istotny temat, jakim są ludzkie słabości oraz namiętności. Postać Mai dobitnie ukazuje, jak wiele różnorodnych oblicz drzemie w każdym z nas. Czy kobieta zdoła się opamiętać? Czy w sytuacji, która zaistniała Marcel pozostaje całkowicie bez winy? – tego dowiecie się z książki.
„Jej portret” to bardzo złożony i ogromnie sensytywny obraz relacji międzyludzkich, lecz także burzliwej relacji człowieka z samym sobą. Książkę tę czyta się właściwie jednym tchem, nie mogąc przy tym odciąć się od refleksji nad tym, jak sami postąpilibyśmy będąc w podobnej sytuacji…
Dodatkowo skrywana od wielu lat rodzinna tajemnica niewątpliwie kładzie się cieniem na życiu bohaterów tej opowieści, lecz o co dokładnie chodzi oczywiście Wam nie zdradzę.
Jeżeli szukacie lektury pełnej emocji to bardzo polecam Wam „Jej portret”. W mojej pamięci historia ta na pewno pozostanie na bardzo długo, a po książki pani Ani z całą pewnością sięgnę jeszcze nie jeden raz.
Czytałam tę książkę w pierwszym wydaniu i mocno trafiła w moje emocje.
OdpowiedzUsuńAha. Ja jakoś nie miałam wcześniej ku temu okazji, lecz teraz na pewno pozostanie ona ze mną na długo...
UsuńKsiążkę w tym pięknym wydaniu mam na półce i wkrótce poznam tę historię.
OdpowiedzUsuńW takim razie czeka Cię lektura pełna wielu różnorodnych emocji.
Usuń