W tym roku Anna Ficner – Ogonowska obchodziła dziesięciolecie pracy twórczej. Dekada ta zaowocowała dziesięcioma publikacjami, w tym 8 tytułami dla dorosłych i 2 dla dzieci (premiera najnowszego przeznaczonego dla młodszych odbiorców już niebawem).
Dzisiaj chciałabym napisać Wam nieco na temat najświeższej powieści Pani Anny przeznaczonej dla dorosłych czytelników, a noszącej tytuł „Jesteśmy Twoi”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak wiosną tego roku.
Główną bohaterka tej historii jest Ida Polak, kobieta ma ustabilizowane życie zawodowe i jest bardzo zadowolona ze swojej pracy. Jednak od zawsze marzy o dużej rodzinie, a niestety póki co wciąż jest sama. Wspiera jednak swoją siostrę w opiece nad siostrzeńcami, ponieważ mąż Miłki jest marynarzem i bardzo często nie ma go w domu.
Podczas jednej z służbowych podróży Ida poznaje Toma, ten niezwykle przystojny i jak się okazuje intrygujący mężczyzna robi na bohaterce wręcz piorunujące wrażenie… Niestety wygląda jednak na to, że ich znajomość zakończy się wraz z lądowaniem samolotu. Jednak, jak powszechnie wiadomo los lubi zaskakiwać i na skutek pewnych smutnych okoliczności, jakich przeczytacie w książce, spotykają się oni ponownie na komisariacie, gdzie prym wiedzie Iga Niemiec.
Między Idą, a Tomem rodzi się gorące uczucie od pierwszego (a może drugiego) wejrzenia, a co połączy Idę z Igą dowiecie się czytając tę wzruszającą i pełną emocji powieść. Gdy po niezbyt długiej znajomości Ida i Tom biorą ślub pojawia się w nich również pragnienie posiadania dziecka. Niestety okazuje się, iż spełnienie tych marzeń wcale nie będzie takie łatwe…
Autorka w swojej najnowszej książce porusza bardzo delikatny, a zarazem ważny temat, jakim jest niemożność (z różnych powodów) zajścia w ciążę oraz kłopoty z tym związane. Postać Idy staje się w moim odczuciu obrazem wielu kobiet zmagających się z podobnymi problemami, a co ważniejsze nie chodzi tutaj wyłącznie o same panie, lecz również o ich mężów czy partnerów i fakt, że tak naprawdę oni także bardzo mocno borykają się z całą sytuacją.
Jest to niezwykła opowieść o miłości, pragnieniu rodzicielstwa i dorastaniu do różnych jego form. Tej książki nie sposób opisać ją po prostu trzeba przeczytać i chociaż początek trochę mi się dłużył to powieść ta jako całość zdecydowanie ten stan wynagradza.
Jeśli szukacie książki o budowaniu rodziny w bardzo różnych jej odsłonach, o wzajemnych relacjach z drugim człowiekiem, o godzeniu się z losem i budowaniu, z tego co od niego otrzymujemy, chociaż nie zawsze jest to to, czego początkowo oczekiwaliśmy to „Jesteśmy Twoi” będzie dla Was bardzo dobrym wyborem.
Pisarka zawarła w niej ogromny ładunek emocjonalny, który budowany jest przez bardzo szeroką perspektywę podejmowanych w powieści tematów oraz spojrzenie na nie pod bardzo wieloma kątami.
Książka ta mimo iż nie należy do lekkich czyta się dobrze, a czytelnik kibicuje bohaterom zżywając się z nimi coraz mocniej wraz z każdą kolejną przeczytaną stroną, a jak to zwykle bywa u pani Ani tych stron jest całkiem sporo bo ponad 670 ;).
Polecam!
Mam w planach kupić sobie tę książkę.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie słyszałam o niej, ale brzmi interesująco.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że zainteresowałam :)
Usuń