Pod
koniec 2016 roku Wydawnictwo Czwarta Strona oddało w ręce czytelników drugą
odsłonę losów Kaliny znanej nam już z poprzedniej powieści autorstwa Joanny
Szarańskiej „I że ci nie odpuszczę”.
Nasza
bohaterka wiedzie aktualnie dosyć ustabilizowane życie u boku Marka, z którym
los zetknął ją także już w poprzednim tomie. W związku z wyjazdem służbowym
swojego partnera Kalina planuje oddać się błogiemu weekendowemu lenistwu z
maseczką na twarzy i serialami w TV… Jednakże jak wiadomo spokój i Kalina
Radecka to dwie totalne sprzeczności – w związku z powyższym na skutek różnych
perypetii, o których dowiecie się z kart „Kocha, lubi, szpieguje”, powraca znów
do kamionkowskiego SPA – Kamienny Krąg. Chociaż w początkowym założeniu wizyta ta ma być tylko chwilowa i
służyć jedynie załatwieniu pewnej sprawy, przynosi za sobą lawinę kłopotów, z
popadania, w które słynie nasza Kalinka.
A
wszystko to za sprawą gburowatego biznesmena Waldemara Malinę, który zostaje
otruty, a jedną z głównych podejrzanych o dokonanie tego strasznego czynu staje
się nie kto inny jak nasza bohaterka.
Autorka
tworząc kolejną świetną komedię kryminalną nie tylko przywołuje znanych nam już
bohaterów takich jak niezastąpione w SPA Nadzieja czy Szparka, czy komisarz
Karol Broszko, lecz również przedstawia nam całą gamę różnorodnych nowych
postaci – ekscentryczną żonę Waldemara Maliny – Dianę, jego sekretarkę Karolinę,
czy nieco lalusiowatego pasierba Marcina Malinę. Na uwagę zasługuje także
postać bardzo tajemniczej Klotyldy Młynarczyk.
Nieodzowną
postacią w tej opowieści jest także Młynek, pies, który przylgnął do Kaliny już
od pierwszych stron książki ich wspólne przygody bawią czytelnika do łez.
Jeśli
zatem chcecie dowiedzieć się co naprawdę zaszło w Kamiennym Kręgu? Komu i dlaczego
naraził się Waldemar Malina? Co z tym wszystkim wspólnego mają Kalina i Młynek?
– koniecznie sięgnijcie po tę niezmiernie ciepłą i zabawną historię, która z
pewnością wielokrotnie przyprawi Was o niekontrolowane wybuchy śmiechu! A wątek kryminalny najpewniej także Was
zaintryguje.
Książkę czyta się błyskawicznie, dlatego tym bardziej cieszy fakt, iż na końcu tego tomu autorka zapowiedziała trzecią odsłonę perypetii Kaliny w Malinach, na którą czekam z niecierpliwością :).
Brzmi kusząco :) Tylko najpierw musiałabym sięgnąć po 1 tom :)
OdpowiedzUsuńTo sięgnij ;), jego recenzję też tutaj znajdziesz ;)
Usuń